Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Podobne artykuły / Wywiady / Narasta konflikt Japonii i Chin o sporne wyspy na Morzu Wschodniochińskim               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
  Ekologia wojny
[ 04-10-2005 ]

Ze wszystkich potencjalnych kandydatów do miana supermocarstwa, Chiny najszybciej sięgną po wieniec. Stany Zjednoczone są jeszcze najpotężniejsze, ale za ich plecami podnosi się cień smoka. Europa dopiero dopracowuje się głębokiej jedności. Rosja jest cieniem starego imperium. Japonia, choć bogata, to niedomaga pod wglądem wojskowym. Chiny tymczasem przy najwyższym wskaźniku rozwoju gospodarczego, stałym i silnym napływie inwestycji zagranicznych, wysokiej stopie oszczędzania, skutecznej ekipie rządzącej, trwałym systemie politycznym, wzrastającej sile militarnej, mocnym poczuciu jedności narodowej, społecznej dyscyplinie i stabilność regionu, osiągają już dziś relatywnie największy wzrost statusu wśród głównych potęg.

czytaj więcej »
  Sierociniec w Gjaco
[ 14-09-2005 ]

Stan zdrowia i bezpieczeństwo znanego tybetańskiego nauczyciela oraz inkarnowanego lamy, który od sześciu lat odbywa karę dożywotniego więzienia, budzą poważny niepokój. Trzydziestodziewięcioletni Bangri Camtrul Rinpocze (znany również jako Dzigme Tenzin Njima), założyciel sierocińca i szkoły Gjaco, został skazany w 1999 roku w jednej z najgłośniejszych spraw politycznych ostatniej dekady za „próbę podzielenia państwa”. Podczas odbywania kary był co najmniej raz hospitalizowany; naoczny świadek twierdzi, iż Rinpocze przebywał w izolatce z przywiązanymi do łóżka rękoma i nogami, choć był tak słaby, że nie mógł się poruszać.

czytaj więcej »
  
Tibet Information Network [ 04-07-2005 ]

Trudne położenie tybetańskich przewodników turystycznych w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA) i posunięcia chińskich władz, które kontrolują ich pracę z powodów politycznych, są dobrze udokumentowane. Podobnie przedstawia się sytuacja poza granicami TRA, gdzie w ostatnich latach również rozwija się przemysł turystyczny. Ostra konkurencja między nie-Tybetańczykami a przewodnikami pochodzenia tybetańskiego oraz rozmaite restrykcje spychają Tybetańczyków na margines dynamicznie rozrastającego się sektora.

czytaj więcej »
  Dalajlama XIV wobec idei ahimsy
Krzysztof Garczewski [ 19-06-2005 ]

Działalność urodzonego w 1935 r. Dalajlamy XIV spotyka się z uznaniem niemalże na całym globie ziemskim. Pokojowe nastawienie do otaczającego świata to jedna z fundamentalnych zasad duchowego i świeckiego przywódcy Tybetu.

czytaj więcej »
  
[ 03-05-2005 ]

W drugiej połowie kwietnia australijski premier, John Howard, odwiedził Chiny. Głównym celem wizyty było zapoczątkowanie rozmów na temat wolnej wymiany handlowej pomiędzy oboma krajami. Po trzech godzinach rozmów, w których ze strony chińskiej brali udział prezydent Hu Jintao oraz premier Wen Jiabao, uzgodniono formalne rozpoczęcie negocjacji, w wyniku których mają zostać ustalone szczegóły umowy.

czytaj więcej »
  
[ 30-03-2005 ]

Podczas omawiania zjawiska nacjonalizmu, podstawą dyskusji zazwyczaj jest kontynent europejski. Można przyjąć, iż narodziny idei nacjonalistycznych na innych kontynentach wywołane zwykle były przez politykę krajów europejskich (głównie - potęg kolonialnych).

czytaj więcej »
  Wysokie pensje w TRA dla uprzywilejowanych
TIN [ 06-03-2005 ]

Z ostatnich danych Urzędu Statystycznego Chin wynika, że po kilku latach szybkiego wzrostu płac uprzywilejowani urzędnicy i pracownicy w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA) zajmują drugie miejsce na liście najlepiej opłacanych kadr Chińskiej Republiki Ludowej. Statystyczny wzrost płac bije na głowę krajową średnią i wydaje się nie mieć wiele wspólnego z frazesami o „trudnych warunkach” pracy. W TRA płace rosły od 150 procent średniej krajowej w 1998 roku do 200 procent w 2002 roku, kiedy to były najwyższe w całej ChRL. Ogólnie rzecz biorąc, rząd ogranicza zatrudnienie w sektorze państwowym; dotyczy to zwłaszcza Tybetańczyków – nawet w przypadku wzrostu liczby etatów. W rezultacie w tym okresie nieproporcjonalne korzyści z gwałtownego podnoszenia płac odnosili przede wszystkim nie-Tybetańczycy.

czytaj więcej »
  Dyskryminacja w sektorze publicznym TRA
Tibet Information Network [ 04-02-2005 ]

Ostatnie oficjalne statystyki, które opublikowano w Roczniku Tybetańskim 2004, ujawniają dramatyczne zmiany w strukturze etnicznej sektora publicznego Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA). Rząd ChRL publicznie głosi, że Tybetańczycy stanowią większość pracowników państwowych, a nawet kadr rządowych, i że rozbudowa administracji oraz wzrost płac przyczyniły się do wyłonienia tybetańskiej „klasy średniej”. Nawet jeśli było to prawdą w początkowej fazie programu „Rozwijania Ziem Zachodnich”, w ostatnim czasie sytuacja uległa odwróceniu. Od 2000 roku liczba oraz odsetek Tybetańczyków w sektorze państwowym (tj. pracowników zakładów należących do państwa) gwałtownie spadają. W 2003 roku odsetek tybetańskich kadr w administracji spadł – z 71,6 proc. w roku 2000 – poniżej 50 procent (49,7). Mimo potężnych nakładów Pekinu na administrację rządową i rozbudowę, obowiązująca w ostatnich latach polityka dyskryminuje Tybetańczyków w sektorze państwowym.

czytaj więcej »
  
[ 18-10-2004 ]

Chińczycy po sukcesie, jakim było udowodnienie światu, że połączenie systemu komunistycznego z gospodarką kapitalistyczną nie tylko jest możliwe ( za pomocą zmiany w konstytucji w 1987 ) ale i wyjątkowo opłacalne, śmielej spoglądają w światową politykę. Odkąd istnieje Chińska Republika Ludowa, istnieje też problem Tajwanu - dla Chin, jak ciągle twierdzą - wewnętrzny.

czytaj więcej »
  Pogrzeb demokracji?
[ 23-05-2004 ]

1 lipca 1997 miał być dla Hongkongu tym czym dla nas Polaków 1 maja 2004. Hongkong powracając do Chin przekreślał raz na zawsze smutną kartę w swej historii: wojny opiumowe, kolonizację brytyjska, traktat nankiński, stłumienie powstania bokserów, tabliczkę na bramie parku miejskiego w Szanghaju „Psom i Chińczykom wstęp wzbroniony”. 1 lipca 1997 miał być wielkim świętem chińskiego patriotyzmu. I był. Atmosfery tego dnia nie mogły popsuć nawet obawy jakie towarzyszyły mieszkańcom Hongkongu a związane z powrotem do Chin: strach o zaprzepaszczenie wszystkich osiągnięć gospodarczych czy zahamowanie procesu demokratyzacji tego regionu.

czytaj więcej »
 pierwsza poprzednia 18 19 20 21 22 23 24  następna      ostatnia 

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl