Kubański przywódca Fidel Castro po operacji czuje się coraz lepiej i wstaje już ze szpitalnego łóżka – zapewniał wczoraj jego najbliższy latynoamerykański sojusznik, prezydent Wenezueli Hugo Chavez.
Amerykańska administracja o następny rok przedłużyła embargo na wymianę handlową z Kubą. Utrzymanie trwającej od początku lat sześćdziesiątych sankcji, zdaniem prezydenta Obamy, leży w interesie narodowym Stanów Zjednoczonych.
Afera szpiegowska w USA. Wysoki rangą urzędnik amerykańskiego Departamentu Stanu Walter Kendall Myers razem z żoną przez 30 lat szpiegował na rzecz Kuby Fidela Castro. Miał dostęp do ściśle tajnych dokumentów. Teraz grozi im nawet 35 lat więzienia.
Zgodę na zniesienie części sankcji, które nałożono na reżim Fidela Castro za czasów George’a W. Busha wydał amerykański Senat. Wcześniej taką decyzję podjęła także Izba Reprezentantów. Zniesione zostaną restrykcje na podróżowanie na Kubę i na przekazy pieniężne, które były kierowane przez kubańskich imigrantów do rodzin na wyspie.
Parlament rosyjski poddał pod głosowanie ustawę o przyznaniu Osetii Południowej oraz Abchazji statusu niepodległych państw. Odpowiedź Zachodu, rozumianego jako grupa państw geopolitycznie konkurujących z Rosją o światowe wpływy, była w tym przypadku dość wyrazista: takie działanie stoi w sprzeczności z prawem międzynarodowym. Niektórzy komentatorzy konfliktu gruzińsko-rosyjskiego stwierdzili, że Rosja gra mocarstwom zachodnim na nosie. Słusznie, bo jak się okazuje, niewielką skuteczność miały groźby prezydenta Busha wykluczenia Rosji z państw G-8, stanowcza reakcja NATO, pielgrzymki polityków do Tblisi – za to jeszcze bardziej zaogniły stosunki na linii Zachód-Moskwa, zwiększyły skalę izolacji Rosji. I, co istotne, postawa Zachodu zachęciła władze Kremla do kolejnych, stanowczych działań.
Trwa kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych. Nadal nie jest znany kandydat Partii Demokratów na stanowiska prezydenta. Zarówno Barack Obama jak i Hillary Clinton po raz kolejny przedstawili wyborcom swoje zdanie w sprawie obecności wojsk amerykańskich w Iraku.
Prezydent Kuby Raul Castro stopniowo znosi zakazy, które obowiązywały w tym kraju za prezydentury jego brata Fidela. Ostatnio Kubańczycy otrzymali m.in. prawo do zatrzymywania się w hotelach.
Jak poinformował Julio Mendez, jeden z deputowanych kubańskiego Zgromadzenia Narodowego Władzy Ludowej, Raul Castro został nominowany na nowego prezydenta Kuby. Zastąpi na tym stanowisku swego chorego brata Fidela, który postanowił zrezygnować z kierowania państwem, po 49 latach sprawowania rządów.