Minister obrony narodowej odwiedził pierwszy pułk specjalny w Lublińcu. Stwierdził, iż Polska twardo negocjuje w sprawach, które będą miały wpływ na najbliższe lata.
Unijni obserwatorzy wyborów w Afganistanie ocenili ich przebieg jako „zasadniczo dobry”. Jednak – jak wskazał kierujący ekipą unijnych obserwatorów eurodeputowany z Francji – nie były one wolne na niektórych obszarach kraju z powodu fali terroru.
W czwartkowych wyborach Afgańczycy zdecydowali, że głową ich państwa pozostanie urzędujący prezydent Hamid Karzaj. Szef jego kampanii wyborczej ogłosił, że nie będzie konieczności przeprowadzania II tury głosowania.
Tegoroczne listy wyborcze zawierają nazwiska 41 osób, które zarejestrowały się jako kandydaci na urząd prezydenta. Jednak w rzeczywistości liczy się tylko kilku z nich.
Wojska NATO nie będą wykonywać żadnych ofensywnych akcji w Afganistanie przed wyborami prezydenckimi. Sojusz Północnoatlantycki w najbliższy czwartek przeprowadzi tylko takie operacje, które mają na celu ochronę ludności cywilnej.
- Jeszcze wszystkiego nie powiedziałem. Jeżeli ktoś mi zarzuca, że kłamię, to tego nie daruję. Informowaliśmy przełożonych o brakach sprzętu. Trzy opasłe teczki leżą w archiwum Wojsk Lądowych - powiedział "Dziennikowi" gen. Waldemar Skrzypczak. Teraz pod naciskiem szefa MON oddał się do dyspozycji prezydenta.
- Gdyby straty miały być powodem do likwidacji misji, to trzeba by w ogóle zrezygnować z armii, bo na poligonie żołnierze też giną – powiedział w wywiadzie dla dziennika „Polska” Radosław Sikorski.
Trumna z ciałem kpt. Daniela Ambrozińskiego przyleciała dziś na pokładzie wojskowego samolotu CASA do jednostki wojskowej w Leźnicy Wielkiej. Na wtorek zaplanowano w Jarocinie uroczystości pogrzebowe tragicznie zmarłego żołnierza.