Zniknięcie polskiego szyfranta Stefana Zielonki może być powodem do obaw. Istnieją hipotezy, które przypuszczają, że współpracował on z chińskim wywiadem.
Wizyta premiera Władimira Putina w Pekinie zaowocowała podpisaniem porozumienia o wzajemnym uprzedzaniu się o planowanych próbach z pociskami balistycznymi. Może to być pierwszy krok do ocieplenia stosunków na linii Rosja-Chiny.
Po serii zachorowań na dżumę, chińskie władze odcięły od świata dziesięciotysięczne miasto Ziketan w Tybecie. Agencja Xinhua podaje, że z powodu tej choroby zmarły już dwie osoby, a kilkanaście jest zarażonych.
Od kilku dni Ujgurzy z Urumczi stawiają czynny opór wobec wzrastającego napływu ludności chińskiej na ich terytorium, a także partyjnej kontroli ich życia społecznego i religijnego.
Wciąż trwają krwawe zamieszki w Chinach. Protesty, jakie wybuchły w Urumczi, stolicy prowincji Sinkiang, rozszerzają się na inne miasta. Do tej pory zginęło 156 osób, wśród ofiar jest też ponad 800 rannych. Do aresztów trafiło aż 1400 manifestantów.
Unia Europejska chce pomóc Chinom w ograniczeniach emisji dwutlenku węgla. Komisja Europejska planuje przekazać na ten cel 50 mln euro. Z pieniędzy tych ma zostać zbudowana instalacja do wychwytywania i składowania emitowanego do atmosfery CO2, odpowiedzialnego za ocieplanie klimatu.
Amnesty International wezwała wczoraj chińskie władze do przeprowadzenia jawnego i niezależnego śledztwa w sprawie brutalnego stłumienia przez siły wojskowe pokojowych protestów na Placu Tiananmen w 1989 roku. Dla upamiętnienia 20. rocznicy wydarzeń na Placu Tiananmen Amnesty International w Polsce przygotowało akcje we Poznaniu, Lublinie, Warszawie i Wrocławiu.
W piątkowej eksplozji w Chinach zginęło co najmniej 18 osób, a 6 zostało rannych. Wybuch nastąpił w trzypiętrowym magazynie z dynamitem przy kopalni w prowincji Hunan na południu kraju.
W niedzielę chińska policja zatrzymała sześciu uczestników sobotniego zajścia w tybetańskim mieście w prowincji Qinghai. W ręce sił bezpieczeństwa oddało się także 89 mnichów domagających się wyjaśnienia losu jednego z przesłuchiwanych Tybetańczyków.
Chińskie władze zapowiedziały, że do 2020 roku przebudują stolicę Tybetu. Plany zakładają, że w centrum Lhasy ma mieszkać 450 tysięcy mieszkańców. Organizacje pozarządowe mówią o chęci zniszczenia tradycyjnego charakteru miasta.