Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Aktualności / Polityka Świat / Mapa praw człowieka: Nowi członkowie UE               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
21-02-2005

 

12-08-2008

 

10-10-2006

 

14-08-2008

  Rosja – wielka przegrana w Gruzji…

09-06-2008

 

10-03-2008

  Kronika wyborcza: luty 2008

01-01-2008

  Cypr i Malta w strefie euro

+ zobacz więcej

Mapa praw człowieka: Nowi członkowie UE 

11-10-2005

  Autor: Jarosław Błaszczak

Prawa człowieka to jeden z motywów najczęściej pojawiających się we współczesnych stosunkach międzynarodowych. Każdy z nas mógłby z łatwością wymienić co najmniej kilka państw, gdzie są poważnie łamane. Ale czy wiemy, jak jest z ich przestrzeganiem w krajach nam znacznie bliższych? Czy znamy konkretne braki poszczególnych państw w tej dziedzinie ? Tę lukę ma wypełnić nowy cykl e-Polityki.pl - mapa praw człowieka. Opisując systematycznie kolejne państwa, będziemy bazować na danych jednych z najważniejszych wyspecjalizowanych organizacji pozarządowych świata - Amnesty International oraz Freedom House, posiłkując się także doniesieniami innych instytucji

 

 

Prezentowane przez nas oceny odnoszą się do stanu na koniec roku 2004, gdyż opracowania dotyczące tego roku ukażą się dopiero za kilka miesięcy.

Aby nie być posądzonymi o hipokryzję, zacznijmy od tego, jak oceniane jest przestrzeganie praw człowieka w Polsce:

POLSKA

Polska od tego roku szczyci się najwyższą oceną - jedynką (w skali od 1 do 7, gdzie im wyższa cyfra, tym więcej naruszeń) - w obu prowadzonych przez Freedom House (FH) rankingach: praw obywatelskich oraz praw politycznych. Z drugiej strony, znaleźliśmy się na zawstydzająco dalekim, 67.miejscu na liście państw wolnych od korupcji według Transparency International (TI). FH  w swoim raporcie rocznym przywołuje afery Rywina i Orlenu jak dowód na ogromną skalę tego problemu w naszym kraju. Zwraca także uwagę na ustawowe ograniczenia wolności słowa - media mają obowiązek zachować szacunek dla wartości chrześcijańskich. Ponadto dziennikarze zmagają się z rosnącą liczbą pozwów sądowych i dochodzeń przeciwko nim.

Polski wymiar sprawiedliwości oceniany jest jako niezależny i rzetelny, jednak niezwykle opieszały. Uwagi pod jego adresem formułowała już także Komisja Europejska. Organizacje różnią się nieco w ocenie stanu praw kobiet w naszym kraju. FH uważa, że ich pozycja zawodowa ulega wyraźnej poprawie, czego symbolem była nominacja Danuty Huebner na pierwszego członka KE pochodzącego z Polski. Z kolei Amnesty International (AI) przywołuje listopadowy raport Komitetu Praw Człowieka ONZ, który uznał, że kobiety wciąż nie są zatrudniane i awansowane na takich samych zasadach jak mężczyźni. Wszystkie raporty są natomiast zgodne co do problemu przemocy domowej - Polska nie radzi sobie należycie z tym zjawiskiem, a ochrona ofiar jest niewystarczająca.

Negatywne oceny zbiera także ochrona mniejszości. FH uważa, że polscy Romowie wciąż stykają się z przejawami rasizmu w społeczeństwie. Według AI, jeszcze gorzej jest z prawem do manifestowania odmiennej orientacji seksualnej. Prezydent Warszawy zakazuje przeprowadzania Parady Równości, zaś winni przestępstw na tym tle - np. atakowania manifestacji środowisk homoseksualnych - nie są zbyt energicznie ścigani. Naszej policji zarzuca się nadmierną skłonność do korzystania z broni palnej, czego przykładami miały być zeszłoroczne wydarzenia w Poznaniu i Łodzi, gdzie zginęły łącznie 3 zupełnie niewinne osoby. Z drugiej strony, raporty przyznają, że policjanci i ich przełożeni ponoszą zwykle odpowiedzialność za takie tragiczne pomyłki.

AI zapisuje nam także na minus sprawę deportacji pracującego w Poznaniu, a pochodzącego z Jemenu imama. Natychmiast po przylocie do ojczyzny, mężczyzna został aresztowany na miesiąc.


A oto, jak przedstawia się sytuacja w innych krajach, które przystąpiły do UE 1 maja 2004.

ESTONIA

Estonia, podobnie jak Polska, od lat otrzymywała od FH jedynkę za prawa polityczne (pamiętajmy, że jest to ocena maksymalna), ale oba nasze kraje dopiero w tym roku otrzymały taką samą ocenę w kategorii praw obywatelskich. W przypadku Estonii, w uzasadnieniu zmiany organizacja pisze o skutecznej reformie sądownictwa i poszerzeniu zakresu wolności gospodarczej.

Estończycy zajmują 31 miejsce w rankingu antykorupcyjnym, co jest przyzwoitym wynikiem. To kraj o bardzo wysokim stopniu informatyzacji administracji państwowej i wykorzystania przez nią Internetu, co znakomicie wpływa na przejrzystość działań władz. Jedyne zastrzeżenie co do wolności słowa jest raczej kosmetyczne - wszystkie reklamy muszą być w języku estońskim. Duże kontrowersje wywołuje ustawa przewidująca językową unfikację szkolnictwa - od roku 2007, wszystkie szkoły z rosyjskim jako językiem nauczania, będą musiały przejść na estoński, a warto przypomnieć, że Rosjanie stanowią 28% populacji.

Aż 170 tysięcy ludzi, głównie narodowości rosyjskiej, ma status bezpaństwowców, którzy mają jednak prawo udziału w wyborach samorządowych. Zniknął ZSRR, którego paszporty wcześniej posiadali, a nie są w stanie lub nie chcą spełnić kryteriów do przyznania obywatelstwa estońskiego. Te wymagania to pięcioletnie zamieszkiwanie w kraju, znajomość estońskiego, a także konstytucji i ustawy o obywatelstwie. Od grudnia 2003 osoby, które zaliczyły stosowne egzaminy, otrzymują pełny zwrot ich kosztów, z czego połowę pokrywa budżet państwa, a połowę UE.

Według badań jednego z estońskich instytutów, kobiety zarabiają statystycznie zaledwie 73% tego, co mężczyźni na takim samym stanowisku. Dużym problemem jest także wywóz kobiet do niewolniczej pracy, przeważnie jako prostytutki. Komisarz d/s Praw Człowieka Rady Europy uznał w październiku 2003, że rząd za mało robi w tej sprawie. Podobnie jest z przemocą domową - organy ścigania często postrzegają ją jako sprawę czysto wewnątrzrodzinną i nie chcą podejmować zdecydowanych działań.

ŁOTWA

Łotwa to pierwszy z omawianych przez nas krajów, który według FH ma jeszcze niemało do zrobienia. Jedynce za prawa polityczne towarzyszy dwójka za prawa obywatelskie. Transparency International uważa ten kraj za najbardziej skorumpowany spośród trzech republik nadbałyckich, co i tak daje mu 57. miejsce w rankingu, a więc o 10 oczek wyższe niż zajmowane przez Polskę. Pomimo zmian w prawie o partiach politycznych. delegalizujących m.in. jakiekolwiek wpłaty od przedsiębiorstw, łotewski urząd antykorupcyjny zajął w ostatnich dwóch latach środki na kontach aż 12 ugrupowań.

FH uważa łotewską prasę za całkowicie wolną, choć sondaże wskazują, że zaledwie 24% obywateli podziela ten pogląd. Pewne wątpliwości mogą budzić prawa mniejszości narodowych - w każdej szkole publicznej co najmniej 60% zajęć musi być prowadzonych po łotewsku. Poważnie ograniczane są prawa osób nie posiadających obywatelstwa Łotwy - nie tylko nie mogą brać udziału w żadnych wyborach, ale także pracować w sektorze publicznym. Niedostępne są dla nich także niektóre wysokopłatne zawody w sektorze prywatnym, np. prawnika czy pilota. Pod koniec 2003 Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasbourgu zasądził 20 tysięcy euro na rzecz pewnej rodziny łotewskich Rosjan, która spotykała się z dyskryminacją

Entuzjazm zachodnich ekspertów budzi za to wydajność sądownictwa - ponad 80% spraw karnych kończy się wyrokiem w ciągu pół roku od wpływu do sądu aktu oskarżenia. Za to więzienia są tak przepełnione, że strażnicy muszą często pomagać sobie nadmierną brutalnością. Problemy kobiet są bardzo podobne, jak w całym regionie, a więc dotyczą dyskryminacji płacowej, przemocy domowej i wywozu do domów publicznych za granicą.

LITWA

Freedom House w ostatnim raporcie rocznym (analizującym wydarzenia roku 2004) utrzymał ocenę Litwy za prawa obywatelskie na poziomie dwójki i obniżył z jedynki do dwójki za prawa polityczne. W uzasadnieniu czytamy, że to efekt przede wszystkim afery wokół usuniętego ostatecznie z urzędu prezydenta Rolandasa Paksasa. Organizacja powołuje się na raport badającej sprawę komisji parlamentarnej, według której głowa państwa była pod wpływem obcego wywiadu, a także zorganizowanej grupy przestępczej. Na domiar złego,  w okresie poprzedzającym impeachment, biura partii popierających usunięcie Adamkusa były poddawane rewizjom. Politykom dostaje się także za szalejącą wśród nich korupcję.

W maju 2004 Litwa była przedmiotem raportu Komitetu Praw Człowieka ONZ. Wytknął on przede wszystkim poważne braki w sferze będącej piętą Achillesową całej Europy Środkowej i Wschodniej - prawach kobiet. Wątpliowści wzbudziło także ustawodawstwo antyterrorystyczne, pozwalające na natychmiastowe usunięcie z kraju każdego podejrzane cudzoziemca, niezależnie od prześladowań, jakie mogą go spotkać po powrocie do ojczyzny. Na tak podjętą decyzję o deportacji nie przysługuje żadne odwołanie do sądu. Niejasne pozostają przepisy dotyczące ubiegania się o status uchodźcy, a liczba rozpatrzonych pozytywnie próśb o taki status jest bardzo niewielka.

Osobnym problemem jest los osób, które ze względów światopoglądowych nie chcą odbywać zasadniczej służby wojskowej. Według Komitetu, zasady przyjmowania do służby zastępczej są niezbyt czytelne, zaś sama służba często trwa tak długo, że można odnieść wrażenie, iż ma być swoistą karą dla krnąbrnego rekruta.  W nienajlepszym stanie jest także litewski wymiar sprawiedliwości. Policja nadużywa swoich uprawnień, zaś niedobory wykwalifikowanej kadry prawniczej spowalniają procesy sądowe, czego ubocznym skutkiem są ciągnące się w nieskończoność areszty tymczasowe. Dla skazanych miejsc w więzieniach jest za mało.


CZECHY

Także Czechy od tego roku szczycą się dwoma jedynkami, a uzasadnienie jest idenyczne jak w przypadku Polski:"pogłębienie integracji z UE spowodawało zbliżenie się do unijnych standardów ochrony praw człowieka".

Amnesty International wytyka czeskiej policji co najmniej dwa przypadki ciężkiego pobicia zatrzymanych w roku 2004, z których jeden skończył się śmiercią. Poważny skandal wywołało ujawnienie, iż w tamtejszych szpitalach psychiatrycznych używa się łóżek przypominających klatki - metalowe barierki po bokach, a na górze siatka uniemożliwiająca choremu wyjście. Trzeci zarzut ze strony AI to lekceważenie przez wymiar sprawiedliwości przestępstw przeciwko mniejszości romskiej. Policja dość niechętnie podejmuje interwencje w takich sytuacjach, a procesy nawet w poważnych sprawach, jak pobicie czy trwałe uszkodzenie ciała, kończą się wyjątkowo łagodnymi wyrokami, jeśli poszkodowany jest Romem.

Wolność słowa jest szanowana, choć Karta Praw Podstawowych i Wolności umożliwia ściganie osób zagrażających moralności, w tym prasy. Zdarzają się także napady na dziennikarzy, które wiąże się z ich publikacjami. Dyskryminacja na tle płci jest zakazana, jednak na porządku dziennym są przypadki molestowania seksualnego w miejscu pracy.


SŁOWACJA

Tak jak przez wiele lat Czechy i Słowacja stanowiły jedno państwo, tak dziś ich sytuacja w zakresie ochrony praw człowieka jest dość podobna. Słowacja to kolejny omawiany kraj, który głównie za sprawą swojej akcesji do UE został ostatnio awansowany przez Freedom House do elitarnego grona posiadaczy dwóćh jedynek. Także odnotowywane naruszenia przypominają Czechy.

Niechlubnym spadkiem po wspólnym systemie opieki zdrowotnej jest omawiana już kwestia łózek dla psychicznie chorych. Sytuacja Romów jest tak tragiczna, że zwróciła uwagę Europejskiej Komisji przeciw Rasizmowi i Nietolerancji oraz Komitetu na rzecz Elimininacji Dyksryminacji Rasowej ONZ. Według obu tych ciał, Romowie są dyskryminowani w większości dziedzin, a w szczególności w mieszkalnictwie, edukacji i polityce zatrudnienia. AI oskarża słowacką policję o szykanowanie przedstawicieli tej mniejszości. Jako przykład podawana jest miejscowość Trebisov, gdzie w 24 lutego 2004 ok. 250 policjantów dokonywało rewizji bez nakazu oraz pobić (w tym przy użyciu pałek pod napięciem elektrycznym), zatrzymań i innych aktów poniżającego traktowania wobec Romów, niezależnie od ich płci i wieku. Trwa jeszcze śledztwo w sprawie przyczyn śmierci jednej z ofiar. W innej sprawie, słowacka większość chciała wygnać z małej miejscowości swoich romskich sąsiadów. W tym celu ich dom został podpalony, a oni sami wielokrotnie pobici przez ochroniarzy wynajętych przez lokalnego burmistrza.

Wolność prasy generalnie nie budzi zastrzeżeń, od trzech lat sądy nie mogą już orzekać kary więzienia za zniesławienie. Cieniem na reputacji Słowacji kładzie się jednak sprawa z roku 2003, gdy ujawniono, że pomieszczenia redakcji "SME", jednego z największych w kraju dzienników, były podsłuchiwane przez służby specjalne. Raport Departamentu Stanu USA zwraca uwagę na utrzymujące się w słowackim społeczeństwie znaczne pokłady antysemityzmu. Sądownictwo działa przyzwoicie, choć zdaniem Komisji Europejskiej jest podatne na korupcję.

WĘGRY

Tu także wejście do UE dało podniesienie oceny FH do poziomu dwóćh jedynek. I już niestety tradycyjnie, listę problemów wypada zacząć od niemożności państwa zapewnienia właściwej ochrony kobietom i dzieciom będącym ofiarami przemocy domowej. Również Romowie nie mają powodów do radości - choć nieodnotowano aż tak spektakularnych naruszeń ich praw jak na Słowacji, utrzymuje się ogólny klimat niechęci i dyskryminacji wobec nich, wzmacniany jeszcze przez wypowiedzi w mediach niektórych polityków.

Ostro krytykowane są węgierskie organy ścigania. W czerwcu 2004 policjanci tak nieumiejętnie obezwładniali 27-letniego obywatela Bułgarii, zatrzymanego za agresywne zachowanie w samolocie z Amsterdamu do Budapesztu, że doprowadzili do jego uduszenia. W tym samym miesięcu członkowie działającej w ramach Rady Europy Komisji Zapobiegania Tortuturom i Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu przyglądali się losowi węgierskich tymczasowo aresztowanych. Nagminne są przypadki wielomiesięcznego przetrzymywania ich w policyjnych izbach zatrzymań, zamiast w aresztach, gdzie panują lepsze warunki. Niektórzy więźniowie twierdzili, że oferowano im przeniesienie do aresztu w zamian za zeznania. W samych aresztach i więzieniach panuje ogromny tłok, a strażnicy niekiedy przechadzają się po oddziałach z puszkami pełnymi gazu łzawiącego.

Kontrowersje wywołuje także ochrona praw osób skazanych w sprawach karnych na przymusowy pobyt w zakładach psychiatrycznych. Zgodnie z prawem, sąd ma obowiązek dokonywać corocznego przeglądu stanu skazanego, aby orzec, czy niezbędne jest jego dalsze leczenie w odosobnieniu. Organizacje pozarządowe twierdzą, iż na rozprawach tych dochodzi do licznych nieprawidłowości. Nie powołuje się innych biegłych niż tylko lekarz prowadzący skazanego. Adwokaci chorych, zwykle reprezentujący ich z urzędu, rzadko zadają sobie trud wytłumaczenia swojemu klientowi, jaka jest jego aktualna sytuacja. Zdarza się też, że składają wnioski o przedłużenie leczenia wbrew woli swoich mocodawców.

SŁOWENIA

Słowenia uzyskała miejsce w gronie państw uznawanych przez Freedom House za najbardziej dbające o prawa człowieka już na dwa lata przed swoim przystąpieniem do UE. Uważa się ją za kraj o relatywnie najmniejszym natężeniu korupcji w Europie Środkowej i Wschodniej, co jednak nie oznacza, że sytuacja na tym polu jest już batdzo dobra. Media słoweńskie są generalnie wolne, choć istnieje prawny zakaz lżenia urzędników państwowych. Nadawca publiczny, RTV, jest często oskarżany o brak pluralizmu w jego programach, zaś jego dziennikarze skarżą się na niskie płace, co dwa lata temu było przyczyną strajku.

Mniejszości narodowe stanowią łącznie ok. 12% społeczeństwie, a ich traktowanie jest oceniane pozytywne, choć pod koniec 2003 poseł reprezentujący w parlamencie słoweńskich Włochów oddał mandat, twierdząc, że państwo stara się nakłonić jego rodaków do asymilacji. Stale zdarzają się skargi na traktowanie przez policję Romów oraz przedstawicieli innych narodów byłej Jugosławii. Słowenia ma największy spośród 10 nowych państw UE odsetek kobiet czynnych zawodowo - wynosi on 59,8%. Panie mają ustawowo zagwarantowane 40% miejsc na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Także tutaj problemem pozostaje handel żywym towarem i przemoc domowa.

Od 12 lat ciągnie się sprawa osób, które do 1992 posiadały paszporty Jugosławii, a po ogłoszeniu niepodległości Słowenii nie zdecydowały się wystąpić o nadanie obywatelstwa nowego państwa. Osoby te zostały następnie pozbawione wielu praw obywatelskich, a część z nich wydalono z kraju. W kwietniu 2003 słoweński trybunał konstytucyjny nakazał nadanie obywatelstwa tym, którzy zostali jeszcze w Słowenii. Ich liczbę szacuje się na ok. 4 tysiące. Jednak rok po wyroku społeczeństwo odrzuciło w referendum projekt ustawy, który czynił zadość orzeczeniu trybunału. Obecnie osoby te posiadają wydane przez MSW karty stałego pobytu, ale ich status prawny wciąż nie jest ostatecznie uregulowany. Nie mają też dostępu do jakichkolwiek odszkodowań za doznane krzywdy.

MALTA

Malta cieszy się dwoma jedynkami w skali Freedom House nieprzerwanie od 1990 roku, co dowodzi dużej troski władz tego państwa o prawa człowieka. Co oczywiście nie oznacza, że nie ma wobec niej żadnych zastrzeżeń. Największe emocje budzi maltańska polityka imigracyjna. Wszystkie osoby ubiegające się o status uchodźcy, aż do czasu przyznania tego statusu, przebywają w zamkniętych obozach, których nie mogą opuszczać, czego pilnują uzbrojeni policjanci i żołnierze. Po fali krytyki, do ustawodawstwa wprowadzono małą furtkę, pozwalającą na zwolnienie z obozu osób, u których "prawdopodobieństwo przyszłej deportacji jest niewielkie". Kryteria przyznawiania takiego statusu są jednak bardzo uznaniowe. Kiepskie są także warunki życia w obozach. W drugiej połowie 2004 roku fala przybyszów przybrała na sile, co doprowadziło do przepełnienia ośrodków odosobnienia. Część azylantów musiała mieszkać w namiotach bez należytych urządzeń sanitarnych, a dzieci uzyskały dostęp do nauki z dużym opóźnieniem. Ci szczęśliwcy, którzy dostali miejsce do spania pod dachem, byli zbyt rzadko wypuszczani na świeże powietrze. W efekcie u części z nich zdiagnozowano zaburzenia psychiczne.

Przed trzema laty światem wstrząsnęła historia 220 Erytrejczyków, którzy zostali deportowani z Malty, a następnie słuch o nich zaginął - podejrzewa się, że zginęli. Przeprowadzone na achipelagu dochodzenie nie wykazało jednak nieprawidłowości w postępowaniu tutejszych urzędników.

Dwie ONZ-owskie komisje zwracały w ostatnim czasie uwagę na braki w maltańskim kodeksie karnym, który nie zawiera paragrafu dotyczącego przemocy domowej. Kraj nie posiada także ustawodawstwa antykorupcyjnego, choć sądząc po 25. miejscu na liście Transparency International, przekupstwa nie są tam aż taką plagą jak w Europie Środkowej. Jedynym wyjątkiem od pełnej wolności słowa jest przepis przewidujący karę do 8 miesięcy więzienia za nawoływanie do nienawiści rasowej.

CYPR

Wszystkie organizacje obrony praw człowieka, pisząc o Cyprze, mają w istocie na myśli jego grecką część, na której my także się skupimy. Najwyższe oceny FH przyznawane są jej niezmiennie od 15 lat. Warto dodać, że do tej pory nie jest znany los ok. 3 tysięcy osób zaginionych w czasie grecko-tureckiego konfliktu w 1963, a więc jeszcze na 11 lat przed podziałem wyspy.

Freedom House oskarża władze w Nikozji o nie w pełni uczciwy przebieg kampanii przed referendum w sprawie zjednoczenia wyspy, zakończonego odrzuceniem stosownego traktatu przez społeczność grecką. Pomijając już widoczny brak obiektywizmu mediów, także publicznych, w tej sprawie, do głosowania na "nie" nakłaniano w miejscu pracy urzędników państwowych. Nauczyciele otrzymali instrukcję prowadzenia agitacji na "nie" w szkołach. Aktywni zwolennicy opcji prozjednoczeniowej musieli liczyć się z werbalnymi, a nawet fizycznymi, szykanami.

Większość pozostałych zarzutów wobec Cypru  ma dość incydentalny charakter. W październiku 2004 skazano na 8 miesięcy więzenia za posługiwanie się fałszywymi dokumentami parę palestyńskich uciekinierów z Zachodniego Brzegu Jordanu, którzy przy pomocy tychże dokumentów próbowali dostać się na pokład samolotu do jednego z krajów Europy Zachodniej, gdzie, jak twierdzili, chcieli ubiegać się o azyl. Rzecznik praw obywatelskich zwraca uwagę na dyskryminację cypryjskich Romów, jednak ich społeczność składa się z zaledwie jednej wioski. Pewne wątpliwości wzbudziła śmierć młodego mężczyzny w policyjnej izbie zatrzymań w znanym kurorcie Limassol w maju 2004. Oficjalno uznano ją za samobójstwo. Wreszcie, zastępcza służba wojskowa trwa aż 42 miesiące, co w sposób oczywisty ma zniechęcać do występowania o nią.


W kolejnej części "Mapy praw człowieka" zajmiemy się dziesięcioma spośród "starych" państw członkowskich UE: Szwecją, Finlandią, Danią, Niemcami, Holandią, Belgią, Luksemburgiem, Wielką Brytanią, Irlandią oraz Francją. Już wkrótce w e-Polityce.pl!

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl