Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Świat / Bliski Wschód / W Autonomii Palestyńskiej wciąż niespokojnie               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
05-06-2010

  Izrael szuka broni

20-03-2010

 

08-01-2010

 

16-01-2009

 

09-01-2009

  Izrael: rezolucja ONZ "niewykonalna"

18-06-2008

  Izrael potwierdza rozejmu z Hamasem

17-05-2007

 

+ zobacz więcej

W Autonomii Palestyńskiej wciąż niespokojnie 

23-06-2007

  Autor: Agata Motyl
Od 15 czerwca Autonomia Palestyńska pozostaje pod dwuwładzą – na terenach Zachodniego Brzegu Jordanu sprawuje ją urzędujący prezydent Mahmud Abbas, w strefie Gazy odwołany przez niego premier Ismail Hanija i Hamas.

 

 

Niepokoje w Autonomii Palestyńskiej nie są niczym nowym. Po wygraniu półtora roku temu wyborów przez Hamas, wiele krajów zachodnich promujących rozwiązania demokratyczne odmówiło uznania tego wyniku i wstrzymało pomoc finansową dla Palestyny. Spowodowane to było głównie obawą o dalsze losy Autonomii i procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Dotychczasowy partner rozmów z Izraelem – umiarkowany Fatah z Jassirem Arafatem na czele (a po jego śmierci z Mahmudem Abbasem), opowiadający się za dyplomatycznymi metodami rozwiązania konfliktu izraelsko - arabskiego utracił władzę na rzecz Hamasu – radykalnej organizacji bojowników islamskich, nie uznającej istnienia państwa Izrael i dążącej do zniszczenia go i zbudowania na tych ziemiach państwa arabskiego. Konflikty wynikające z takiego podziału władzy były tylko kwestią czasu.

KONFLIKT...

Jedną z dróg jaką mogły pójść obie partie była współpraca i stopniowe odsuwanie się od radykalizmu Hamasu na rzecz bardziej umiarkowanej postawy. Taki scenariusz pozwalałby nawiązać współpracę z Izraelem i uzyskać z tego powodu wiele korzyści, choćby tylko doraźnych (to Izrael dostarcza wodę, prąd i zabezpiecza granice w Strefie Gazy). Jednakże wkrótce okazało się, że Hamas nie jest zainteresowany poprawą poziomu życia ludności cywilnej (Strefa Gazy jest najbiedniejszym terenem Autonomii) i że nie porzucił swoich radykalnych haseł. Obecna sytuacja jest w dużej mierze wynikiem tych okoliczności, chociaż przyczyniło się do niej także wiele innych, m.in. izraelska odmowa dostarczenia broni siłom Autonomii Palestyńskiej, do czego Izrael jest zobowiązany. (Kluczowym argumentem tej odmowy był fakt, że w przypadku nieuchronnej porażki cała dostarczona broń dostanie się w ręce Hamasu, a takiego prezentu organizacji, która oficjalnie nawołuje do zniszczenia Izraela, rząd tego kraju nie mógł zrobić). Tym samym błędne koło się zamknęło – Hamas wygrał demokratyczne wybory, ale sprzeciwił się demokratycznym zasadom rządzenia nie uznając dekretu Prezydenta Abbasa o odwołaniu premiera. Izrael odmówił pomocy władzom Autonomii obawiając się wzmocnienia radykalnego Hamasu, tym samym skazując je na konfrontację zbrojną z uzbrojonym w przemycaną do Autonomii broń. Po kilkudniowych walkach Autonomia została podzielona na rządzoną przez Hamas Strefę Gazy i przez Fatah Zachodni Brzeg Jordanu. Nie pomogło wprowadzenie stanu wyjątkowego. Hamas już zapowiedział dalsze działania, m.in. przejęcie ochrony granic.

... BEZ ROZWIĄZANIA?

Póki co brakuje pomysłów na rozwiązanie konfliktu. Stany Zjednoczone zadeklarowały zniesienie embarga wobec Autonomii i pomoc ludności palestyńskiej. Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki – Moon zaproponował wysłanie międzynarodowych sił dla ochrony granic Strefy Gazy i powstrzymania przemytu nielegalnej broni dla bojowników. Izrael póki co podchodzi do tego pomysłu sceptycznie. Wydaje się jednak, że problem dwuwładzy zostanie rozwiązany już w najbliższych tygodniach poprzez zbrojną interwencję Izraela w Strefie Gazy. W ostatnich dniach na żądanie władz Autonomii Izrael częściowo odciął dostawy benzyny do Strefy Gazy, przygotowane są też plany wejścia wojsk izraelskich na teren Autonomii. Dalszych kroków należy się spodziewać w najbliższej przyszłości.
 


Autorka jest doktorantką na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego.

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl