Złote Statuetki otrzymują członkowie BCC niezależnie od profilu czy rodzaju świadczonych usług od roku 1991. Jury ocenia przede wszystkim wskaźniki ekonomiczne, jakość, nowoczesność produktów i dbałość o środowisko naturalne. W tej edycji zweryfikowano 122 firmy. Z czego do samych nominacji wybrano 37. Dla zachowania równowagi przy przydzielaniu statuetek podzielono laureatów na dwie główne kategorie: małych i średnich przedsiębiorstw oraz dużych.
W ceremonii wręczenia statuetek uczestniczył przewodniczący Business Centre Club Marek Goliszewski. „Postępujmy tak, jak czynią dzisiejsi Nominowani Liderzy Polskiego Biznesu, których sukcesy są najlepszym dowodem jedności, siły i solidarności” – zaapelował. Odnosząc się do spraw unijnych, Goliszewski skrytykował postępowanie niektórych państw. „Szanujemy Rosję i chcemy z nią robić partnerskie interesy. Ale w Unii odnosimy wrażenie, że niektórzy członkowie zabiegają o ten kraj nie pamiętając o unijnej solidarności”. Przewodniczący BCC wskazywał również na problem polskiej gospodarki – „potrzebny jest nam 12% wzrost, by dogonić poziom życia Europejczyków… To trzeba widzieć i solidarnie nad tym pracować”. Zadeklarował także chęć współpracy z rządem przy poprawianiu stanu polskiej gospodarki wyrażając przy tym niechęć dla wojen politycznych. „Podnośmy głodowe renty, zasiłki i emerytury. Ale zlikwidujmy marnotrawstwo pieniędzy budżetu państwa” – stwierdził Goliszewski. W podobnym tonie wypowiadał się przewodniczący Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, Dimitris Dimitriadis. Wskazywał on przede wszystkim na istotę przedsiębiorczości z „ludzka twarzą”. Zdaniem Dimitriadisa przedsiębiorca jest osobą reprezentującą nowy styl myślenia i życia, który potrafi przewidzieć zmiany i podejść do nich innowacyjnie. Wyraził także nadzieję, iż sposób myślenia prezentowany przez nominowanych do złotych statuetek uczyni Europę bogatszą i polepszy jakość życia jej mieszkańców.
Wręczenie statuetek poprzedziła ceremonia rozdania Medali Solidarności Społecznej. Celem nagrody jest uhonorowanie osób zaangażowanych społecznie. Kapituła pod przewodnictwem księdza biskupa Piotra Jareckiego odznaczyła Zbigniewa Andrzejewskiego – Prezesa zarządu Commercial Union Polska, Józefa Wancera – prezesa zarządu Banku BPH SA i Marka Kamińskiego – dyrektora Biura Finansów Krajowej Izby Gospodarczej. „Wierzę, ze od solidarności zależy przyszłości człowieka” – zaznaczył biskup Jarecki. W rozdaniu Złotych Statuetek uczestniczył między innymi minister gospodarki Piotr Woźniak, jako jeden z przedstawicieli rządu. Z grona nominowanych wybrano piętnastkę, która zdaniem jury wykazała się największą inicjatywą. Wśród nagrodzonych znaleźli się: Agro-Handel, Aqua SA, Budvar Centrum SA, Dermika sp. z o.o., Geofizyka Toruń, Główny Instytut Górnictwa, Kombinat Budowlany sp. z o.o., Nutricia, Opal Ryszard Szulc Wacław Olejniczak SJ, Polimex-Mostostal SA, Przedsiębiorstwo Budowlane Górski, Przedsiębiorstwo Transportu Kolejowego Holding SA, R&M Industrial Services Polska, Sokołów SA, Zetkama Fabryka Armatury Przemysłowej SA. Każdy ze zdobywców statuetki, który utrzyma swoją pozycję na rynku będzie mógł ubiegać się o diament wręczany podczas letniej Gali BCC.
Galę uwieńczyło przyznanie Nagrody Specjalnej dla José Manuela Barroso. Przewodniczący Komisji Europejskiej został wyróżniony za proces umacniania integracji Polski z UE oraz wypracowanie kompromisu budżetowego wspólnoty. „To wielkie wydarzenie, zawsze, gdy witamy w Warszawie pana przewodniczącego Komisji Europejskiej, uznanego przyjaciela Polski” – skomentowała minister spraw zagranicznych Anna Fotyga. Również unijna komisarz Danuta Hübner nie kryła swojej sympatii dla Barroso. „José Manuel Barroso buduje fundamenty pod Unię następnych pokoleń” – zaznaczyła. Sam nominowany, dziękując za nagrodę wskazywał na zacieśniającą się więź w ramach UE. „Europa to nie oni, Europa to my” – stwierdził Barroso. Zdaniem przewodniczącego Komisji Europejskiej Unia Europejska potrzebuje przede wszystkim solidarności, w tym w tak ważnych sprawach jak polityka energetyczna. „Solidarność oznacza myślenie i granie jako drużyna” – podsumował Barroso.