Brak kompetencji

21-12-2004

Autor: Katarzyna Moskwiak

Polskę coraz częściej omijają inwestycje zagraniczne. Korzystne położenie geograficzne i dobrze wykształcona kadra to w dzisiejszych czasach za mało. Zatem co zrobić, żebyśmy nie przegrywali konkurencji z naszymi południowymi sąsiadami?


Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych pomimo, że istnieje od 15 lat nadal nie posiada odpowiednich środków ani kompetencji, aby realizować powierzone jej zadania. W związku z tym inwestorzy zagraniczni rzadko korzystają z jej pomocy przy poszukiwaniu partnerów handlowych czy kontaktów politycznych w naszym kraju. Co gorsza, przygotowywana nowelizacja ustawy o PAIiIZ nie rozwiązuje jej problemów. Miejmy jednak nadzieję, iż w procesie legislacyjnym zostanie ona poprawiona.

Takich kłopotów nie ma czeska CzechInvest czy słowacka SARIO. Być może dlatego Toyota buduje swoją nową fabrykę aut w Czechach. Snappon również przeniósł produkcję części samochodowych do kraju nad Wełtawą. Sukcesy w pozyskiwaniu inwestycji mają także Słowacy. Najbardziej znanym przykładem jest fabryka samochodów koncernu Hyundai/Kia, o którą również my się staraliśmy z wiadomym skutkiem. Ale to nie jedyna inwestycja, którą przegraliśmy ze Słowacją. Francuska grupa PSA Peugeot Citroën także wolała naszych południowych sąsiadów. Samsung szukając oszczędności również zawędrował na Słowację i przeniósł tam swoją fabrykę odtwarzaczy wideo z Barcelony oraz fabrykę kuchenek mikrofalowych i monitorów komputerowych.

A jak my wyglądamy w tym wyścigu o kapitał z zagranicy? Owszem udało się nam pozyskać trochę inwestycji, jednak wiele firm wybiera inne kraje naszego regionu. W statystykach dotyczących wartości inwestycji na głowę mieszkańca już jakiś czas temu straciliśmy pozycję lidera. Ale trudno się temu dziwić, skoro nie znajdujemy się w czołówce państw inwestujących w naukę czy promocję swojego kraju. Brakuje nam również koordynacji działań wielu ośrodków, które zajmują się zachęcaniem do robienia interesów w Polsce oraz budowaniem naszego wizerunku.

A szkoda, bo teraz korzystając z funduszy unijnych mamy ogromną szansę na nadrobienie naszych zaległości w gospodarce czy poprawę infrastruktury, która jest niezbędna dla rozwoju kraju. Powinno to być dla nas tym ważniejsze, że jest statystyka w której zdecydowanie prowadzimy. Dotyczy ona wysokości bezrobocia.


Copyright by © 2006 by e-polityka.pl - Pierwszy Polski Serwis Polityczny. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.