Chicago: proces ekstradycyjny Edwarda Mazura został odroczony

16-11-2006

Autor: Anna Maria Sierpińska

Proces ekstradycyjny Edwarda Mazura został odroczony do 29 listopada. Po trwającej 3 godziny rozprawie amerykański sędzia federalny zapowiedział, że do tego czasu wyda decyzję w sprawie ewentualnego zwolnienia podejrzanego za kaucją w wysokości 4 milionów dolarów.

Ubrany w pomarańczowy uniform Edward Mazur został doprowadzony do Sądu Federalnego w Chicago przez 2 uzbrojonych strażników. Jednak tym razem nie miał nóg skutych łańcuchami. Przed rozpoczęciem rozprawy zdjęto mu też kajdanki z rąk. Podobnie jak 3 tygodnie temu adwokat Mazura - Chris Gair był pewny siebie. Tym razem jednak dużo lepiej się przygotował.

Powołując na świadków, przyjaciół i członków rodziny podejrzanego udało mu się stworzyć wizerunek Mazura nie przystający do obrazu wynikającego z aktu oskarżenia. Była żona biznesmana mówiła o kochającym ojcu i uczciwym człowieku Jego syn Michał opowiedział jak w dzieciństwie ojciec kazał mu przyznać się przed sąsiadem do kłamstwa. Mówił też, że Edward Mazur jest dla niego najważniejszą osobą. Prokurator Mitchell Mars był dość powściągliwy. Wielokrotnie uświadamiał jednak sędziemu, że świadkowie obrony wiedzą na temat działalności Mazura w Polsce tylko tyle, ile on sam im powiedział. Mars podkreślał też, że w sprawach o ekstradycję z zasady nie stosuje się zwolnienia za kaucją. W tej kwestii adwokat Chris Gair zastosował sprytny chwyt psychologiczny. Zwrócił bowiem czarnoskóremu sędziemu uwagę na to, że precedens, na który powołuje się prokurator został stworzony przez amerykański Sąd Najwyższy ponad 100 lat temu, czyli w czasach segregacji rasowej. „Od tego czasu standardy prawne uległy zmianie” - argumentował Gair.


Copyright by © 2006 by e-polityka.pl - Pierwszy Polski Serwis Polityczny. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.