Międzynarodowa grupa prawników złożyła w Trybunale Karnym w Karlsruhe w Niemczech pozew przeciwko Donaldowi Rumsfeldowi. Adwokaci zarzucają byłemu sekretarzowi obrony Stanów Zjednoczonych, że sankcjonował torturowanie więźniów wziętych do niewoli w Iraku.
Republikańskie Stowarzyszenie Adwokatów z siedzibą w Berlinie występuje w imieniu jedenastu aresztantów z więzienia Abu Ghraib w Iraku i jednego z bazy Guantanamo na Kubie. Pozew liczy trzysta stron. Zawiera oskarżenie Rumsfelda o zbrodnie wojenne w związku z traktowaniem więźniów. Według adwokatów, mieli oni być poddawani torturom i molestowaniu seksualnemu, odmawiano im prawa do snu i posiłków. Prawnicy twierdzą, że odpowiedzialność za to ponosi Rumsfeld, a także były wiceprezydent Dick Cheney i piętnastu wysokich rangą urzędników i oficerów amerykańskiej armii.
Jest to już drugi pozew przeciwko Rumsfeldowi i innym amerykańskim politykom w sprawie traktowania więźniów w Iraku, jaki trafił do niemieckiego trybunału. W lutym ubiegłego roku jego sędziowie orzekli jednak, że sprawą powinien w pierwszej kolejności zająć się amerykański wymiar sprawiedliwości.