Przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Paweł Zalewski jest przekonany, że wizyta premiera w Niemczech była pożyteczna. Jarosław Kaczyński rozmawiał wczoraj w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel.
Poseł Zalewski z PiS zaznaczył, że po tej wizycie nikt nie spodziewał się przełomu. Poseł dodał jednak, że rozmowa Kaczyński-Merkel otwiera możliwość konsultacji ekspertów w celu poprawy stosunków polsko-niemieckich. Poseł przyznał, że nie została rozwiązana kwestia budowy niekorzystnego dla Polski gazociągu Rosja-Niemcy po dnie Bałtyku. Zalewski dodał, że jednak ta inwestycja odwleka się. Wyjaśnił, że dotąd Rosjanie budują tylko odcinek rurociągu na lądzie w kierunku Sankt Petersburga i Bałtyku.
Poseł PiS spodziewa się, że problem roszczeń majątkowych Niemców wobec Polski da się za jakiś czas rozwiązać. Polska proponowała, by oba państwa zrezygnowały z wzajemnych roszczeń finansowych. Zdaniem Zalewskiego, jeśli Niemcy nie zrezygnują z roszczeń wobec Polski, może stać się to bardzo kosztowne dla państwa niemieckiego. Poseł odniósł się w ten sposób do zapowiedzi, że Polska może domagać się gigantycznych reparacji od Niemiec za zniszczenia podczas drugiej wojny światowej.
Paweł Zalewski przyznał, że jest zaniepokojony nieobecnością polskich ambasadorów w wielu zagranicznych stolicach. Zaznaczył, że nie zna przyczyn odwlekania nominacji. Według polityka PiS, trzeba to przyspieszyć.