Rozmowa z Posłem Markiem Kotlinowskim Prezesem Zarządu LIgi Polskich Rodzin

25-05-2004

Autor: Marek Kotlinowski

kotlinowskiLiga Polskich Rodzin bedzie dążyć do tego aby Unia Europejska stala się wspólnotą ojczyzn, państw które szanują swoją tożsamość i suwerenność i w swojej odrębności stanowią pewną siłę. Jesteśmy przeciwni wizji Europy jako super państwa pod egidą Niemiec i Francji. Europa wtedy ma sens kiedy wszystkie tworzące ją kraje mają równe szanse rozwoju.   


1.Pod jakim hasłem idzie Liga Polskich Rodzin do wyborów do Parlamentu Europejskiego?

  • Jedno z naszych haseł jest takie aby "Polska była Polską" nawet w Unii Europejskiej. To hasło towarzyszy nam od początku naszej działalności politycznej Chcemy pokazać Polakom nasze przywiązanie do tradycji narodowej i do spraw polskich do godności i wielkości narodu polskiego. Chodzi o to, żeby Polska zachowała to co dobre ze swojej historii a jednocześnie była otwarta na to co może być nośnikiem pozytywnych zmian jeśli chodzi o stosunki z krajami Europy Zachodniej. W przyszłym parlamencie europejskim Liga Polskich Rodzin chce być jednym z tych ugrupowań, które będą dążyć do zmiany wizji Unii Europejskiej, aby w Brukseli było mniej biurokracji jeśli nie da się tego zjawiska ograniczyć to wcześniej czy później Unia przegra rywalizację gospodarczą i cywilizacyjną. LPR będzie dążyć do tego aby Unia Europejska stała się wspólnotą ojczyzn, państw które szanują swoją tożsamość i suwerenność i w swojej odrębności tworzą pewną siłę, która może przyczynić się do rozwoju Europy. Jesteśmy przeciwni wizji Unii jako super państwa pod egidą Niemiec i Francji. W swym sprzeciwie nie jesteśmy sami, podobne spojrzenie na Europę mają przykładowo brytyjscy konserwatyści czy środowiska w Danii, Francji i Czechach. Wydaje się, że obecność Ligi Polskich Rodzin w parlamencie europejskim i połączenie sił z naszymi przyjaciółmi może stworzyć tą nową jakość na widzenie spraw europejskich

2. Na ile mandatów liczy LPR w skali całego kraju i w Małopolsce?

  • Do wyborów zostało trzy tygodnie, my pokazujemy bardzo jasny program z czym idziemy do Parlamentu Europejskiego. Natomiast pytanie czy dotrzemy do naszych sympatyków i potencjalnych wyborców i  czy znajdziemy uznanie dla naszego programu jest sprawą otwartą. Aczkolwiek uważam, że LPR jest w stanie osiągnąć lepsze wyniki niż te które podaje się w sondażach wyborczych, do których podchodzimy zawsze bardzo sceptycznie ponieważ  często kreują one określonych polityków i mijają się z prawdą. Wszystkim naszym kandydatom a jest ich 130 życzę powodzenia i za pośrednictwem portalu e-polityka chciałbym im podziękować za trud startowania w wyborach  Powiem tak, Liga Polskich Rodzin ma o tyle komfortową sytuację, że nie jesteśmy uwikłani w te niekorzystne negocjacje. Nie zachęcaliśmy społeczeństwa do tego aby przyjęło niekorzystne rozwiązania ekonomiczne. Mamy czyste ręce w sprawach Unii Europejskiej. LPR będzie bronić polskich interesów i z całą świadomością tych niekorzystnych warunków będzie domagać się jak najszybciej renegocjacji zapisów traktatu akcesyjnego. Nie możemy dopuścić, żeby w Parlamencie Europejskim znalazły się te ugrupowania, które były za wejściem Polski do struktur europejskich i interes biurokratów z Brukseli stawiają wyżej niż interes polski. W przyszłym parlamencie europejskim zaczniemy pracę nad zmianą wizerunku Unii Europejskiej a jeżeli to się nie uda i polskie społeczeństwo będzie ponosić coraz większe koszty niekorzystnej akcesji to podejmiemy kroki aby Polskę z tej Unii wyprowadzić

3. Jaka będzie frekwencja w zbliżających się wyborach?

  • Z reguły frekwencja do Parlamentu Europejskiego jest niższa niż do parlamentów narodowych. To jest reguła widoczna w całej Europie. W Polsce w ostatnich wyborach do parlamentu frekwencja wynosiła 46% i obserwujemy, że od lat ten wskaźnik niestety spada. Polacy są trochę zmęczeni tymi ostatnimi 15 latami i to jest największy problem młodej polskiej demokracji. Musimy uwierzyć, że raz na cztery lata mamy siłę aby kreować zmiany w Polsce. Liga Polskich Rodzin zawsze zachęca do udziału w wyborach i sądzę że jest to jedyna droga aby zmienić pewien niekorzystny trend wydarzeń w Polsce.

4. Jak będzie wyglądała kampania LPR w Polsce?

  • Chcemy jak najwięcej spotykać się z ludźmi i z nimi rozmawiać. Chcemy dostarczyć potencjalnym wyborcą rzetelną informację o Unii Europejskiej oczywiście bez sloganów i propagandy, którą uprawiają niektóre ugrupowania. Będzie to kampania klasyczna bez specjalnych fajerwerków, spokojna i zgodna z naszym wizerunkiem, stronnictwa odpowiedzialnego i broniącego interesów polskich. Liczymy również na to, że nasz głos będzie słyszalny i wyborcy przekonają się dlaczego warto głosować na Ligę Polskich Rodzin

5. Jakich wartości chce LPR bronić w parlamencie europejskim?

  •  LPR chce w parlamencie europejskim działać na dwóch płaszczyznach.  Po pierwsze chcemy bronić tradycyjny model rodziny. Z niepokojem obserwujemy w Brukseli te głosy, które podważają rolę tradycyjnej rodziny. A druga sprawa to równoprawność warunków ekonomicznych. Nie może być tak, że po raz pierwszy nowe państwa europejskie nie mają równych warunków na których wchodzą do zjednoczonej Europy. Chcemy o tym przypominać pokazując zarazem, że Europa musi być solidarna. Niemcy po zakończeniu II wojny światowej uzyskały ogromną pomoc a Polska została wepchnięta w objęcia Moskwy i cenę za 50 lat opóźnienia cywilizacyjnego płacą obecnie wszyscy Polacy. Europa musi o tym pamiętać i starać się stworzyć takie warunki nowo przyjętym państwom aby szybko nadrobiły dzielące je różnice. A będzie to możliwe tylko wtedy kiedy nowe kraje będą przez Europę traktowane w sposób równy i sprawiedliwy. Na dzisiaj fundusze Europejskie w przeliczeniu na jednego mieszkańca stanowią w Polsce kwotę 54 Euro natomiast w Hiszpanii i Grecji ponad 250 Euro. Więc trudno tutaj mówić o równych szansach.                     

6. Jest szansa że Polska może uzyskać maksimum środków unijnych czy raczej musimy oswoić się z myślą, że będziemy płatnikiem netto?

  • Generalnie jestem pesymistą. Trzeba zauważyć, że nikt nie robi takiej całościowej analizy. Niektórzy ograniczają się tylko do tego jaka jest wysokość polskiej składki i ile do Polski wpłynie pieniędzy z Unii. Moim zdaniem jest zbyt duże uproszczenie bowiem trzeba do tego dodać koszty społeczne, które są ponoszone np. jeśli chodzi o sprawy związane z ekologią. Polscy przedsiębiorcy muszą dostosować swoje zakłady do wyśrubowanych ekologicznych norm unijnych pomimo istnienia okresów przejściowych. W Europie ten proces trwał dziesięciolecia i był aktywnie wspierany funduszami unijnymi, a nam każe się dojść do tych norm z dnia na dzień. W związku z tym trzeba to wszystko policzyć, oddanie rynków zbytu, stosowanie wyśrubowanych norm w ekologii plus wdrażanie wszystkich procedur prawnych na ile spowolni to polski rozwój gospodarczy. Sądzę że dopiero taka pogłębiona analiza może pokazać prawdziwe koszty akcesji

7. Czy możemy się w tym momencie pokusić o pewien bilans naszej akcesji?

  • Z naszego punktu widzenia ten bilans jest niekorzystny. Jest to proces dynamiczny i wszystko rozgrywa się na naszych oczach, wzrost cen z dnia na dzień wielu produktów, materiałów budowlanych, ropy, żywności (wystarczy spojrzeć na tytuły dzisiejszej Gazety Wyborczej o dramatycznym wzroście o ponad 20% cen wołowiny i wieprzowiny) nie jest przypadkowy. Liga Polskich Rodzin będzie starała się minimalizować skutki tych podwyżek o ile będziemy mieć ku temu możliwości prawne.

8. Czy LPR chce doprowadzić do referendum w sprawie Konstytucji Europejskiej?

  • Tak oczywiście zbieramy podpisy. Mamy nadzieję, że Konstytucja nie zostanie podpisana w obecnym kształcie bowiem rośnie opór przed nią w wielu krajach. PiS podobnie jak my zbiera podpisy pod ogólnokrajowym referendum i chcemy aby tych podpisów była jak największa ilość.

9. Na dzień dzisiejszy jaki jest stosunek Polaków do Unii Europejskiej?

  • Na dzień dzisiejszy Polacy otwierają oczy i mam gorzką satysfakcję, że Liga Polskich Rodzin mówiła przed naszą akcesją o skutkach społecznych i gospodarczych tego rozszerzenia. . Sondaże pokazują, że odsetek osób niechętnych Unii Europejskiej w naszym kraju rośnie wraz ze wzrostem cen.

10. Gdybym to pytanie zadał Panu za rok jak wyglądałaby ta sytuacja?

  • Ja dobrze życzę Polsce i nie chciałbym bym aby nasze prognozy miałyby się sprawdzić, jednakże nie widzę tego w różowych kolorach. Polska jest chyba skazana na to aby w założeniach Brukseli być państwem peryferyjnym i dostarczycielem pracowników tych najlepiej wykształconych i tych pracujących na plantacjach truskawek za niewielkie pieniądze. A jednocześnie być rynkiem zbytu dla produktów płynących do nas z Europy szerokim strumieniem. Trzeba starać się to zmienić i upominać się o swoje. Na plakatach wyborczych LPR widnieje napis "Polska jest ważniejsza" będziemy starać się bronić naszego interesu narodowego      

11. Na zakończenie pytanie z naszego podwórka. Kiedy odbędą się wybory parlamentarne, czy rząd Belki utrzyma się czy czekają nas raczej przyspieszone wybory do sejmu?

  • Liga Polskich Rodzin była pierwszym stronnictwem, które zaapelowało w sejmie o wcześniejsze wybory. Dlaczego chcemy dziś wcześniejszych wyborów? Uważamy że jakikolwiek rząd wyłoniony z tego parlamentu nie będzie w stanie rozwiązać problemów związanych z Konstytucją Europejską, prywatyzacją czy wreszcie sprawa udziału wojsk polskich w misji w Iraku. Sejm na najbliższym posiedzeniu raczej nie wyłoni premiera i ruch będzie należał do prezydenta a wtedy znając specyfikę polskiego sejmu, obawiam się , że niestety niektórzy posłowie mogą się w imię swoich partykularnych interesów opowiedzieć się za trwaniem tego sejmu a to zdecydowanie nie służy Polsce. Miejmy nadzieję, że wybory odbędą się jak najwcześniej a czy to będzie sierpień czy przyszły rok zależy również od tego czy zdadzą egzamin odpowiedzialności za Ojczyznę niektórzy koledzy z innych ugrupowań.

12. Mam wrażenie, że niektórzy posłowie zapomnieli co to znaczy legitymacja władzy?

  • Dla niektórych trwanie w Sejmie jest wartością samą w sobie podobnie jak dla SLD trwanie w obecnym układzie rządowym. A chciałbym przypomnieć, że rząd SLD nie rozwiązał żadnych istotnych problemów społecznych. Sprawowanie władzy dla samej władzy jest nieetyczne i niemoralne, tak być nie może dlatego jest Liga Polskich Rodzin i dlatego mówimy głośno nie obecnemu układowi władzy.

Dziękuję za rozmowę dla e-Polityki wywiad przeprowadził Jurand Saternus
   
       
   

         
       
           
                  


Copyright by © 2006 by e-polityka.pl - Pierwszy Polski Serwis Polityczny. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.