Szef klubu parlamentarnego PiS Marek Kuchciński, który był gościem „Śniadania w Trójce” powiedział, że rozmowy koalicyjne z Samoobroną znajdują się w końcowej fazie. Jednocześnie przyznał, że między członkami obu partii są jeszcze niewielkie programowe nieporozumienia, natomiast zostaną one rozwiązane po spotkaniu liderów ugrupowań.
Kuchciński zapewniał, że negocjacje z Samoobroną są owocne, ale nie chciał zdradzić ustalonych szczegółów. Szef klubu parlamentarnego PiS uważa, że to może źle wpłynąć na rozmowy koalicyjne. Powiedział jedynie, że pewne osoby powinny ponieść konsekwencje swoich czynów.
Poseł Samoobrony Krzysztof Filipek jest przekonany, że negocjacje z PiS zakończą się do poniedziałku. Dodał również, że jeżeli Samoobrona zgodzi się powrócić do koalicji to Andrzej Lepper zostanie wicepremierem i ministrem rolnictwa. Gdyby natomiast obie partie nie doszły do porozumienia, Samoobrona zagłosuje za samorozwiązaniem Sejmu. Pytany o osobę Renaty Beger, powiedział, że posłanka nie zrobiła nic złego, dlatego z pewnością zostanie w partii.
Grzegorz Napieralski z SLD uważa, że od wyborów parlamentarnych Polacy są stale oszukiwani, ponieważ ciągle nie ma stabilnej większości sejmowej. Jego zdaniem rozmowy koalicyjne między PiS a Samoobroną polegają jedynie na rozdzielaniu stanowisk pomiędzy przedstawicielami obu ugrupowań
Natomiast posłanka PO Julia Pitera jest zaniepokojona tym, że w parlamencie nie toczą się debaty merytoryczne. Jej zdaniem od wyborów parlament stał się miejscem, w którym za wszelką cenę forsuje się ustawy wnoszone przez rząd.