Premier Jarosław Kaczyński w radiowych "Sygnałach Dnia" powiedział, że nie widzi na dzień dzisiejszy najmniejszych przesłanek do nowych wyborów. Politycy PiS zapowiadają także decyzje w sprawie koalicji jeszcze w tym tygodniu.
Premier Jarosław Kaczyński w radiowych "Sygnałach Dnia" powiedział, że nie widzi na dzień dzisiejszy najmniejszych przesłanek do nowych wyborów, chyba ze koalicja większościowa okaże się nie zdolna do rządzenia. Szef rządu powiedział także, że wybory w tej chwili byłyby inspirowane przez ewidentną prowokację a to nie jest dobra sytuacja.
Premier potwierdził też, że rozmowy koalicyjne z PSL są kontynuowane.
Z kolei Marek Kuchciński szef klubu parlamentarnego PiS zapowiedział w radiowej trójce, podjęcie decyzji w sprawie koalicji jeszcze w tym tygodniu. Kuchciński poinformował, że rozwiązanie tymczasowego "sejmowego porozumienia" jest raczej mało prawdopodobne. Porozumienie to gwarantuje PiS wygranie kluczowych głosowań (m.in. w sprawie powołania członków kolegium IPN, sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej rady Sądowniczej, dalszych losów ustawy lustracyjnej).
Kuchciński potwierdził też, że PiS rozmawia zarówno z politykami PSL jak i Samoobrnoy, nie wykluczył także ewentualnego udziału w rządzie Andrzeja Leppera.
Marszałek Sejmu Marek Jurek zaapelował z kolei do opozycji o większą powściągliwość w sprawie samorozwiązania Sejmu. Marszałek wyraził przekonanie, że większość parlamentarna może w tym Sejmie działać. Jurek w rozmowie z dziennikarzami wypomniał opozycji nie skorzystanie z propozycji samoorozwiązania sejmu w kwietniu.
Sejm zagłosuje nad wnioskami PO i SLD o samorozwiązanie w czwartek. Bez klubu PiS nie uda się jednak zebrać niezbędnej do tego większości 307 głosów.