Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Świat / Albańczycy protestują, rząd trwa               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
19-03-2006

 

23-11-2009

  Pierwsze wybory

28-04-2009

 

28-03-2009

 

23-03-2009

 

18-12-2008

 

15-06-2008

 

+ zobacz więcej

Albańczycy protestują, rząd trwa 

05-10-2006

  Autor: Frosina Cvetkovska ze Skopje
Największa w Macedonii partia albańska – Demokratyczna Unia Integracji -DUI, złagodziła swą obstrukcyjna politykę względem nowego, centro-prawicowego rządu. Nastąpiło to po tygodniach protestów i bojkotów, które jednak nie przyniosły spodziewanego rezultatu.

 

 

W geście dobrej woli, deputowani DUI uczestniczyli w zeszłym tygodniu w uroczystej sesji parlamentu poświęconej 15-stej rocznicy referendum niepodległościowego. Uczynili to wbrew swoim wcześniejszym zapowiedziom. W czasie obrad lider DUI -  Ali Ahmeti oświadczył, że jego obecność jest niczym więcej jak wyrazem szacunku dla państwa i nie może w żadnym razie być traktowana jako uznanie rządu przez DUI.

Jednak obecność na obradach, została potraktowana, jako koniec dwumiesięcznej  politycznej gry i protestów ulicznych ze strony DUI.

Wszystko zaczęło się od przyjęcia przez nowy rząd VMRO-DPMNE do koalicji  innej partii albańskiej – Demokratycznej Partii Albańczyków DPA. Nastąpiło to pomimo uzyskania przez DUI większej liczby głosów w lipcowych wyborach niż DPA.  Gesty pojednania ze strony DUI, są traktowane jako prób zachowania przez tę partię twarzy. Szczególnie po tym, iż ich protesty nie tylko nie przyniosły efektu, ale i znacznie ją osłabiły.  Po dwóch miesiącach włodarze partii zrozumieli, że nie dysponują społecznym poparciem, i grozi im zejście na margines.
Okazało się, iż wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, głosy DUI i jej partnera PDP – Partii na Rzecz Demokracji nie są w stanie zakłócić działania parlamentu. DUI liczyła szczególnie na zablokowanie wotum zaufania dla rządu. Analitycy przewidują jednak, iż działanie DUI może spędzać sen z powiek rządowi, szczególnie jeśli ta całkowicie odmówi współpracy.

Albańczycy stanowią 25% dwumilionowej społeczności Macedonii. Podczas ostatnich wyborów DUI otrzymała 14 ze 120 miejsc w parlamencie. Liczba ta wzrosła do 17 po koalicji z PDP. Jednak po nieudanych, dwutygodniowych rozmowach, nowo desygnowany premier Nikola Gruevski, zaprosił do rządu DPA, mimo iż ta dysponuje 11 głosami.

DUI wywodzi się ze środowisk rebelianckich, odpowiedzialnych za wywołanie konfliktu w Macedonii w 2001 roku. Konflikt rozgorzał o prawa Albańskiej mniejszości. Zakończył się w tym samym roku podpisaniem porozumienia w Ohrid, spełniającego większość żądań rebeliantów. W wyborach roku 2002 DUI zdobyła większość głosów wyborców albańskich i dołączyła do rządu utworzonego wówczas przez socjaldemokratów. Głównym celem zainteresowań DUI w tamtym rządzie było doprowadzenie do wejścia w  życie korzystnego dla nich układu z Ohrid.

Władze DUI utrzymują, iż ich wykluczenie z rządu rozgrywa się wbrew woli większości Albańczyków zamieszkałych w Macedonii. W sierpniu doszło do podpisania porozumienia pomiędzy DUI a PDP. Razem zorganizowały one 10-dniową kampanię ulicznych blokad w północno-zachodniej części kraju. Kilka tysięcy osób uczestniczyło w ulicznych protestach zorganizowanych w dniu zatwierdzania nowego rządu. I choć frekwencja w czasie protestów była mniejsza niż oczekiwano, DUI wydawała bojownicze oświadczenia, iż może dojść do zamieszek jeśli nie zostanie przyjęta do rządu.  Wywołało to obawy o stabilizację wewnętrzną kraju. Przedstawiciele DUI próbowali także, choć bez powodzenia, włączyć do swego poparcia społeczność międzynarodową. Argumentowali, iż jako jedna z głównych stron traktatu z Ohrid ma wpływ na stabilność relacji między mniejszościami etnicznymi w Macedonii.

Ekspert Dane Talevski z Instystu Demokracji twierdzi, iż DUI znacząco się przeliczyła uważając, że uda jej się obalić rząd nie będąc w nim. “Mieliby znacznie większe szanse na zmianę rządu działając w jego instytucjach niż poza nim”

Talevski twierdzi także, iż DUI jest teraz w bardzo niewygodnej sytuacji: „Zdali sobie sprawę z tego, że nie mogą liczyć na poparcie ani społeczności międzynarodowej, ani wśród mieszkańców i polityków z Macedonii. Widać to wyraźnie z frekwencji w czasie ich protestów”.

Nenad Markovic, także członek Instytutu Demokracji uważa, że DUI wyczerpała mechanizmu dostępne dla demokratycznej pratii: “ Mogą organizować debaty publiczne, krytykę i agitować na rzecz przyspieszonych wyborów, ale dopiero jeśli rząd zacznie zawodzić społeczeństwo”.

Inny analityk polityczny - Ivica Bocevski, mówi wprost, że ostatnie awanturnicze działania DUI to efekt dezorientacji w wyniku odsunięcia od władzy. „Pierwsze gwałtowne ruchy porwały później całą partię, która brnęła dalej siłą rozpędu” .

Jednym z głównych narzędzi walki DUI miało być blokowanie działań parlamentu.  Porozumienie z Ohrid zapewniało, iż wszystkie akty prawne, ustawy odnoszące się wprost do spraw mniejszości etnicznych muszą być ustanawiane zgodnie z tzw. prawem  Badintera. Prawo to, noszące nazwę francuskiego prawnika Robert Badintera, zapewniało, iż wszystkie decyzje przyjmowane będą na podstawie większości głośów większości reprezentantów mniejszości etnicznych.  DUI wraz z PDP dysonują 17 z 33 mandatów reprezentujących owe mniejszości w parlamencie. Utrzymują więc, iż zgodnie z prawem Badintera mogą skutecznie wpływać na prace parlamentu.  Rafiz Aliti, wiceprezydent DUI twierdzi, iż prawo to odnosi się „do wszystkich ważnych ustaw dla Macedonii”, podczas gdy jego partyjny kolega Musa Xhaferi sugeruje, by rząd VMRO-DPMNE jasno sprecyzował kiedy zasady Badintera obowiązują.


Jednak rząd i większość ekspertów twierdzi, iż DUI znacząco przesadza w określaniu zakresu praw, co do ustanawiania których należy stosować zapisy porozumienia z Ohrid. Vlado Popovski, profesor prawa ze Skopje i jeden z architektów traktu pokojowego uważa, iż zasady Badintera mają zastosowanie w przypadku ustaw regulujących kwestie kulturalne czy edukacyjne, jak i dotyczących symboli narodowych.

Trajko Veljanovski, przewodniczący komisji parlamentu ds. elekcji z ramienia VMRO-DPMNE, twierdzi , iż nie ma obaw „o blokowanie pracy parlamentu”.  “Obawy są bezpodstawne, większość spraw przy których ma zastosowanie zasada Badintera zostało już dawno uchwalonych. Jestem także przekonany, iż przyszłe ustawy rządowe zyskają akceptację większości parlamentarzystów reprezentujących mniejszości etniczne”.  

Część analityków prognozuje, iż pozycja DUI może dalej słabnąć, jeśli, co wydaje się prawdopodobne, dojdzie do rozłamu z PDP. Wskazuje na to irytacja szefa PDP - Adbuladi Vejseliego faktem, iż DUI nie skonsultowała z nim swojej obecności na ostatniej sesji parlamentu.

Dane Talevski wierzy, iż DUI wybierze drogę „zawężania współpracy z innymi partiami opozycyjnymi” zamiast spiskowania na rzecz obalenia rządu.” Jeśli PDP porzuci sojusz z DUI i wejdzie do rządu wraz z DPA, głosy parlamentarzystów DUI nie będą już miały żadnej siły przebicia”.

Jednak partia „rebeliancka” ma jeszcze coś w zanadrzu. Tajną bronią ma być blokowanie prac władz regionalnych. Taka polityka może przysporzyć rządowi premiera Nikola Gruevskiego znacznych kłopotów i marnotrawić energię potrzebną do przeprowadzania reform.

Spośród 85 macedońskich miast w 14-stu urzęduje burmistrz z ramienia DUI. W tych miejscach Macedończycy są w mniejszości i musi być stosowane prawo Badintera.

Podczas sierpniowych protestów burmistrzowie ci dali wyraźnie do zrozumienia swoje stanowisko. Odmówili uczestnictwa w obradach Rady Związku Samorządów Lokalnych (ZELS), choć później partia poprosiła ich by byli „mniej konfliktowi” .

Musa Xhaferi, z DUI stara się łagodzić napięcie nalegając, by włodarze miast wywodzący się z jego partii nie łamali ”praw i zasad współpracy samorządowej”.

Jednak analitycy twierdzą, iż to nie koniec problemów na szczeblu lokalnym.

Hasan Jashari z Europejskiego Uniwersytetu Południowo-Wschodniego twierdzi, iż DUI może zwiększać presję na rząd przez proste ignorowanie prawa Badintera na szczeblu lokalnym. “Zamiast zajmować się gospodarką, rząd będzie zmuszony rozwiązywać kryzysy regionalne, tracąc energię na sprawy teraz niepotrzebne”.  Goran Angelov, były prezes ZELS, twierdzi, iż działania obstrukcyjne DUI na poziomie władz lokalnych dotkną bardziej lokalnych mieszkańców niż rząd. “Brak współpracy w samorządach lokalnych, to brak dużych inwestycji, grantów i funduszy na rzecz rozwoju lokalnego. Zwykli mieszkańcy najszybciej zapłacą za taką politykę.”




Na etnicznej mapie Macedonii pomarańczowymkolorem zostały zaznaczone obszary o przewadze ludności macedońskiej, beżowym - albańskiej, szarym - tureckiej, fioletowym - obszary mieszane etnicznie. Odcienie kolorów odpowiadają procentowemu udzialowi ludności danej grupy. Źródło: Wikimedia Commons.



Autorka jest dziennikarką sekcji macedońskiej Radia Wolna Europa. Powyższy tekst ukazał się po raz pierwszy w wydawanym w Londynie magazynie "Balkan Insight". Przedruk za zgodą Wydawcy.


Tłumaczenie: Andrzej Kaniewski

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl