Polski rząd cieszył by się z kandydowania Aleskandra Kwaśniewskiego na szefa ONZ - zapewniał Lech Kaczyński podczas konferencji w Nowym Jorku. Prezydent stwierdził również, iż ma nadzieję na nowe otwarcie listy kandydatów.
Prezydent Lech Kaczyński podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku, zapewnił, że:
"Polski rząd nie miałby nic przeciwko kandydaturze Aleksandra Kwaśniewskiego na szefa Organizacji Narodów Zjednoczonych" a nawet przyjąłby ten fakt z radością. Jednocześnie wyraził nadzieję, że w sprawie kandydatur na szefa ONZ nastąpi "nowe otwarcie".
Prezydent wyraził również żal, że dotąd nie nastąpiły konsultacje odnośnie kandydatury prezydent Łotwy Vairy Vike-Freibergi, którą najprawdopodobniej poprą Łotwa, Litwa i Estonia. Lech Kaczyński jednak wciąż żywi nadzieję, że takie konsultacje niebawem nastąpią, ponieważ było by sporym sukcesem gdyby ONZ przewodził ktoś z Europy Środkowo-Wschodniej, co dotąd nie miało miejsca.
Przypomnijmy, że obecny sekretarz generalny ONZ, Kofi Annan 31 grudnia kończy - po 10 latach - sprawowanie swej funkcji. Dotychczas oficjalnie zgłoszonych zostało sześć kandydatur na jego następcę - wśród nich znalazło się czterech polityków i dyplomatów z Azji i jeden z Bliskiego Wschodu. Sekretarza generalny wybierany jest przez Radę Bezpieczeństwa, a jej wybór musi zatwierdzić Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych.