Wraz z początkiem roku szkolnego akcje protestacyjne przeciw ministrowi edukacji, Romanowi Giertychowi, wznowiła Kampania "Giertych Musi Odejść". Od południa przeciwnicy ministra pikietują pod budynkiem MEN. Wcześniej pojawili się tam zwolennicy Giertycha.
"Początek roku - koniec Giertycha", pod takim haslem protestują przeciwnicy Giertycha, ktorzy nie zgadzają się z jego decyzjami, między innymi z amnestia maturalną i wprowadzeniem wychowania patriotycznego do szkół. Przed grupą GMO pojawili się zwolennicy ministra, czyli głównie ludzie z Młodzieży Wszechpolskiej. Jak powiedziała członek Zarządu Głównego Młodzieży Wszechpolskiej - jednego z organizatorów pikiety - Anna Jabłońska-Siarkowska, chcą oni nawiązać dialog z lewicowymi przeciwnikami Giertycha.
Żeby nie doszło do spięć, policja oddzieliła od siebie dwie grupy, a żeby zupełnie rozładować napięcie rzeczniczka prasowa MEN Kaja Małecka zaprosiła uczestników demonstracji do budynku, gdzie przygotowano dla nich poczęstunek.
|