Wiceminister obrony narodowej Antoni Macierewicz oświadczył, że mówiąc o b. polskich ministrach spraw zagranicznych „użył niewłaściwego skrótu myślowego”, a osoby urażone tą wypowiedzią przeprasza.
Oświadczenie to przekazał do publicznej wiadomości jego rzecznik Piotr Bączek, nie komentując sprawy.
Stało się to tuż po zwolnieniu Macierewicza z zachowania tajemnicy przez ministra obrony Radosława Sikorskiego.
Przypomnijmy, że na antenie telewizji Trwam Macierewicz zarzucił kilku byłym szefom polskiej dyplomacji współpracę z sowieckimi służbami specjalnymi. Powiedział wtedy: „Część z tych osób to są byli członkowie PZPR, czyli partii komunistycznej, tego sowieckiego namiestnictwa. Większość spośród nich w przeszłości była agentami sowieckich służb specjalnych. Nie wszyscy, ale kilku”.