Premier Jarosław Kaczyński i szef MON Radosław Sikorski zabrali głos i zażądali wyjaśnień od Antoniego Macierewicza w sprawie wypowiedzi dla telewizji Trwam. Macierewicz, wiceszef MON-u oskarżył w telewizji Trwam byłych ministrów spraw zagranicznych o współpracę z rosyjskim wywiadem.
Szef Kancelarii Prezydenta Aleksander Szczygło powiedział, że w takiej sytuacji nie ma sensu, by jeszcze Lech Kaczyński zwracał się z prośbą o wyjaśnienia, bo przełożonym Antoniego Macierewicza jest premier.
Minister Szczygło radzi jednak Antoniemu Macierewiczowi, by uważał na to, co mówi. Jego zdaniem, w takiej sytuacji wypowiedź należy odeprzeć dowodami.
Niewykluczone jest także, że oskarżeni przez Macierewicza byli ministrowie złożą sprawę do sądu.
Radosław Sikorski powiedział, że sprawa jest poważna. Jego zdaniem, potwierdzenie się zarzutów byłoby precedensem nie tylko w historii Polski, ale też w historii całego Sojuszu Północno-Atlantyckiego. Sikorski stwierdził, że niektórzy ministrowie spraw zagranicznych mieli dostęp zarówno do najważniejszych tajemnic Polski, jak i całego Sojuszu.
Sikorski zapewnił, że obecnie zarząd kontrwywiadu Wojskowych Służb Informacyjnych nie prowadzi żadnych spraw przeciwko byłym ministrom spraw zagranicznych.