Sejmowa Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej postanowiła przeprowadzić przesłuchanie publiczne w sprawie ewentualnych zmian w ordynacji wyborczej.
Wchodzący w skład komisji posłowie PiS i Samoobrony wstrzymali się od głosu. Decyzja o przeprowadzeniu przesłuchania publicznego przesunęła tym samym prace komisji do 11 września. Jak powiedział Sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej Kazimierz Czaplicki, nie oznacza to jednak, że nie będzie można dokonać zmian w ordynacji. Wybory powinny być rozpisane najpóźniej do 27 września.
Posłowie PiS nazwali decyzje komisji - obstrukcja parlamentarną. Dawid Jackiewicz stwierdził jednak, ze jest szansa na zmianę w ordynacji. Poseł PiS dodał, że odpowiedzialność za opóźnienie w pracy komisji spoczywa na Waldemarze Pawlaku z PSL. "Z pełną świadomością doprowadził do tego, że wyborcy w ostatniej chwili dowiedzą się, jaki jest kształt ordynacji wyborczej" - dodał Jackiewicz.
Dalej w tej sprawie idą posłowie LPR. Zapowiedzieli oni złożenie wniosku do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej przeciwko Waldemarowi Pawlakowi. Zdaniem Szymona Pawłowskiego z Ligi „obstrukcja parlamentarna” miała mieć miejsce podczas zmian w ordynacji samorządowej.
Inaczej na sprawę patrzy PO. Zdaniem posłów tej partii nowy projekt jest zły i potrzebny jest publiczna debata nad ewentualnymi zmianami. Zdaniem posłów Platformy Obywatelskiej niebezpieczne jest zmienianie przepisów tuż przed wyborami.