Nie będzie centrolewicowego bloku

16-08-2006

Autor: Kamil Świętoń

„Sojusz z Platformą Obywatelską byłby trudny do uzasadnienia przed wyborcami” - ripostuje szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński na doniesienia o wspólnym starcie w wyborach SLD i PO.


Także Platforma zaprzecza doniesieniom dzisiejszego "Życia Warszawy", jakoby planowała utworzenie wspólnego bloku z SLD w zbliżających się, jesiennych wyborach samorządowych.

"ŻW" napisało, że jeśli dojdzie do zmiany samorządowej ordynacji wyborczej - a nad tą nowelizacją pracuje obecnie Sejm - Platforma Obywatelska skłonna będzie wystartować w wyborach samorządowych we wspólnym bloku nie tylko z PSL, ale i SLD.


Według dziennika, w ostatnich tygodniach partie zamówiły własne sondaże i analizy na temat efektów, jakie może przynieść zmiana ordynacji. Postulowana przez PiS, a poparta przez Samoobronę i LPR zmiana polega na umożliwieniu tzw. blokowania list, czyli tworzenie grup list (bloków), co umożliwi dwóm lub więcej komitetom wyborczym startującym w wyborach samorządowych, zawarcie umowy o wspólnym podziale mandatów.


To właśnie wnioski wynikające z zamówionych analiz miałyby - zdaniem ŻW - skłonić liderów PO, SLD i PSL do wspólnego startu w wyborach samorządowych, gdyż podstawowy wniosek z tych analiz miałby być taki, że tylko wspólny start zagwarantuje tym partiom zwycięstwo.


"Zaprzeczamy postawionej w materiale tezie, jakoby Platforma Obywatelska nosiła się z zamiarem utworzenia wspólnego bloku wyborczego z postkomunistami z PZPR. 'Rewelacje' Życia Warszawy oparte są na spekulacjach, a nie rzeczywistości politycznej i nie mają nic wspólnego z wyborczymi planami PO" - czytamy w oświadczeniu Platformy.


Copyright by © 2006 by e-polityka.pl - Pierwszy Polski Serwis Polityczny. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.