Jedną z najważniejszych zmian jest amnestia dla maturzystów. Osoby, które nie zdały jednego egzaminu, ale z pozostałych mają 30-procentową średnią, dostaną świadectwa maturalne. Rzecz dotyczy zarówno maturzystów z zeszłego i bieżącego roku, jak i lat przyszłych.
Roman Giertych przypomniał, że amnestia została wprowadzona ze względu na obowiązkową matematykę, która pojawi się na maturze za 3 lata. "Gdybyśmy nie wprowadzili prawa do niezdania jednego egzaminu, a równocześnie wprowadzili obowiązkową matematykę, to stanąłbym w sytuacji, kiedy przynajmniej połowa uczniów nie zdaje matury. Już w tym roku 38 procent nie zdało matematyki w trybie rozszerzonym" - wyjaśniał Roman Giertych.
Od przyszłego roku maturzyści, którzy piszą egzamin na poziomie rozszerzonym, nie będą już musieli przystępować do poziomu podstawowego. Ma to przyspieszyć sprawdzanie prac. Jednocześnie inaczej będą liczone punkty na poziomie rozszerzonym, tak by łatwiej było zdać. Na wybór przedmiotu maturalnego uczniowie będą mieli czas nie do końca września, ale do końca grudnia.