SLD i SdPl zapowiadają wspólny start w wyborach samorządowych. Partia Demokratyczna rozważa, czy do tej koalicji nie dołączyć. W sondażu "Gazeta Wyborcza" sprawdziła, jakby sobie taka koalicja poradziła w wyborach parlamentarnych.
Okazuje się, że lewica, idąc do Sejmu razem, ma dwa razy większe poparcie, niż startując rozproszona. Centrolew (SLD, SDPL i PD) uszczknąłby nieco wyborców PO oraz pozyskałby część niezdecydowanych, których ostatnio jest wyjątkowo dużo. Jego wynik - 13,5% - przełożyłby się na 80 mandatów w Sejmie zamiast 39 dla samego SLD - jedynego lewicowego ugrupowania, które ma szansę dostać się do parlamentu, startując samodzielnie.
Wielu wyborcom brakuje ugrupowania opozycyjnego spełniającego ich oczekiwania (aż 27% ludzi z wyższym wykształceniem nie wie, na kogo głosować!) i że chce innej opozycji niż PO.
Według sondażu wyniki samorządowych wyborów mogą być zaskakujące, jeśli chodzi o lewicę, a szanse Centrolewu byłyby pewnie jeszcze większe, gdyby do jego działań włączył się Aleksander Kwaśniewski.
Sondaż przeprowadziła PBS DGA 24-25 czerwca na próbie reprezentatywnej 1045 osób