Uznał, że rekomendacja nadzoru bankowego jest jedynie chęcią zysków tych instytucji, a nie sytuacją ekonomiczną kraju, ani samych banków.
Gosiewski ocenił, że zmiany te dotkną kieszeni najbiedniejszych. Jak szacuje Prawo i Sprawiedliwość - kredytów może nie otrzymać nawet 50-70 tys. rodzin.
Za taką sytuację został obarczony również Narodowy Bank Polski, za utrzymywanie zbyt wysokich stop procentowych, co powoduje wysokie koszty pożyczek.