Dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, 30 tys. zł grzywny oraz zobligowanie oskarżonej do opublikowania wyroku w mediach ogólnopolskich i regionalnych -- tyle żądała prokuratura.
Posłance Renacie Beger jednak zarzucono, że od czerwca do sierpnia 2001 r. dopuściła się nadużycia i fałszerstwa przy sporządzaniu list osób popierających kandydatów Samoobrony w wyborach do Sejmu i wykorzystała nieprawdziwe dane do rejestracji listy kandydatów.
Obrona wnioskowała o uniewinnienie posłanki. Według adwokatów posłanki, prokuratura nie przedstawiła żadnego dowodu na poparcie zarzutów stawianych Beger.