Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Świat / Nowe szwedzkie święto narodowe               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
07-03-2010

 

10-06-2007

 

20-02-2007

 

10-10-2006

 

06-08-2006

 

27-05-2006

 

31-03-2006

 

+ zobacz więcej

Nowe szwedzkie święto narodowe 

07-06-2006

  Autor: Ryszard Nowak ze Sztokholmu

Decyzją szwedzkiego parlamentu (Riksdag), z dnia 1 grudnia 2004 ogłoszono dzień 6 czerwca świętem narodowym Szwecji. W zamian zlikwidowano drugi dzień Zielonych Świątek jako święto powszechne. Proces decyzyjny trwał wiele lat. Pierwsze wnioski do Riksdagu w tej sprawie składano już w 1988 r. We wrześniu 1993 utworzono komisję parlamentarną do zbadania możliwości i skutków utworzenia nowego święta. Wnioski komisji rozpatrywano później w wielu instancjach. W czerwcu 2003 rząd powołał specjalną komisję, której zadaniem było przygotowanie propozycji rządowej o ustanowieniu 6 czerwca świętem narodowym Szwecji. Propozycję rządową przedstawiono parlamentowi 7 października 2004. Decyzja zapadła 1 grudnia 2004.

 

 

Dlaczego 6 czerwca?

Nie jest to wyraźnie sprecyzowane. Rząd odwołuje się do wielu różnych „szóstych czerwców”. 6 czerwca 1523 Gustaw Waza został królem Szwecji, również 6 czerwca 1809 ogłoszono szwedzką konstytucję, od 1916 roku obchodzono ten dzień jako „dzień flagi szwedzkiej”, dzisiaj obowiązującą konstytucję przyjęto w tymże dniu 1973 roku.

Powstaje tu spory problem. Przeciętnemu Szwedowi nic te daty nie mówią, a fakt, że podaje się ich wiele rozmywa znacznie wyrazistość historyczną. Brak jednoznacznego odnośnika historycznego będzie działał negatywnie na proces upowszechniania tego święta wśród Szwedów. Pytanie - co właściwie świętujemy? - pada w wielu dyskusjach.

Sprawa nie jest prosta. - Nie ponieśliśmy żadnej wielkiej ofiary, godnej zamanifestowania, nie mieliśmy żadnej heroicznej walki wyzwoleńczej i - cieszmy się z tego! - mówi Peter Aronsson, profesor historii kultury na uniwersytecie w Linköpingu.

Naród bez swojego święta

W swoim braku narodowego święta byli Szwedzi dosyć osamotnieni. Nie oznacza to, że Szwedzi są pozbawieni dumy narodowej. Wręcz przeciwnie - Szwedzi uważają raczej siebie i swój kraj za absolutnie najlepszy na świecie. Historycznie rzecz biorąc jeszcze nie tak dawno w szwedzkich szkołach nauczano, że arka Noego po potopie wylądowała na wzgórzach pod Upsalą, a więc wszystkie narody i języki świata pochodzą od Szwedów. Ślady tego przeświadczenia można zaobserwować do dziś.

Mimo silnego tutaj nacjonalizmu, niechętnie go jednak demonstrowano - z przyczyn politycznych. Jedynymi szermierzami haseł nacjonalistycznych stały się ugrupowania narodowo-socjalistyczne, przejmując jednocześnie narodowe symbole. Podniesienie rangi dnia narodowego i nadanie mu statusu święta powszechnego jest próbą odebrania inicjatywy tym elementom i zachowania możliwości godnej demonstracji uczuć narodowych.


Naród i obywatele

W uzasadnieniu przyjętej przez sejm propozycji rządowej czytamy:

„Język szwedzki, szwedzka historia, szwedzkie dziedzictwo kulturowe oraz szwedzki system społeczny stanowią ważne składniki naszej narodowej tożsamości, które w czasie wzrastającej internacjonalizacji wydają się być coraz bardziej istotne.”

Tak więc szwedzkie władze uznały za ważną pielęgnację składników szwedzkiej tożsamości narodowej. Problem w tym, że jednocześnie propaguje się tu twardo t.zw. społeczeństwo wielokulturowe. Jak rząd wyobraża sobie wzbudzenie entuzjazmu u np. Polaka, obywatela szwedzkiego, z faktu koronacji Gustawa Wazy - trudno przewidzieć.

Problem w Szwecji polega na tym, że nie rozdziela się tutaj pojęcia obywatelstwa i narodowości. Nie pozwala to Polakowi, obywatelowi Szwecji, pozostać Polakiem i ucztować np. rocznicę bitwy pod Oliwą. Po otrzymaniu obywatelstwa, a czasem tylko stałego pobytu, jest on w mediach nazywany Szwedem. W debatach telewizyjnych, w ostatnim czasie, wielu nieszczęsnych, szwedzkich obywateli o nieszwedzkiej narodowości musiało się publicznie tłumaczyć, czy i jak obchodzą szwedzkie święto narodowe.

Taka mieszanka pojęciowa, spowodowana destruktywnym wpływem ideologii na zdrowy rozsądek, utrudnia znacznie szwedzkim mieszkańcom obcej narodowości, radosne obchodzenie tego święta. W szerszej perspektywie, uniemożliwia to autentyczną asymilację.

A szkoda, bo wielu mieszkańców Szwecji obcego pochodzenia bardzo lubi ten kraj i ten naród. Ci, którzy przybyli tu kiedyś z konieczności, teraz pozostają tu z własnej woli. Mają tu wiele wspomnień i wiele sentymentów. W takich chwilach, niejeden myśli sobie - Nie będę udawał Greka!

Na zdjęciu: Niezależnie od nowego święta, na świecie jednym z najważniejszych symboli powstaje Szwecja. Na zdjęciu market tuż obok głównej siedziby koncernu w Almhult.
Źródło: Wikimedia Commons

Tekst został po raz pierwszy opublikowany w polonijnym serwisie szwecja.net. Przedruk za zgodą Redakcji.

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl