Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Świat / Europa Środkowa i Wschodnia / Organizacja na rzecz Demokracji i Rozwoju Ekonomicznego               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
27-08-2008

  Juszczenko o rosyjskiej decyzji

19-08-2008

 

14-08-2008

  Rosja – wielka przegrana w Gruzji…

12-08-2008

 

09-08-2008

 

11-04-2008

 

03-04-2008

 

+ zobacz więcej

Organizacja na rzecz Demokracji i Rozwoju Ekonomicznego 

27-05-2006

  Autor: Piotr Kuspyś

We wtorek  w Kijowie, podczas szczytu państw GUAM (Gruzja, Ukraina, Azerbejdżan, Mołdawia) powołano do życia nową organizuję międzynarodową pod nazwą „Organizacja na Rzecz Demokracji i Rozwoju Ekonomicznego GUAM” (ODREK-GUAM). Cel, który przyświecał przywódcom państw, to przede wszystkim sformalizowanie dotychczasowej współpracy. Usprawni to współpracę zarówno w zakresie polityki wewnętrznej jak i w kontekście wspólnych celów strategicznych w polityce zagranicznej. Organizacja ma swój statut, który w krótkim czasie zostanie ratyfikowany przez parlamenty narodowe. Po jego zatwierdzeniu ODREK-GUAM, jako podmiot prawa międzynarodowego zostanie zarejestrowany w ONZ-cie i OBWE. Właśnie to jest główną zaletą nowopowstałej organizacji na terytorium postsowieckim, gdyż Wspólnota Niepodległych Państw nie jest podmiotem prawa międzynarodowego.

 

 

Głównym przedmiotem zainteresowania ODREK-GUAM jest zacieśnienie wzajemnej współpracy gospodarczej poprzez powołanie strefy wolnego handlu. W celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państw-strony zapowiedzieli realizację wspólnych projektów energetycznych, między innymi transportowanie ropy z Azerbejdżanu i Kazachstanu do krajów UE. W zakresie polityki zewnętrznej zadaniem priorytetowym dla organizacji, jak i każdego państwa z osobna jest integracja ze strukturami Unii Europejskiej i NATO.

Rosyjskie media widzą w powstaniu nowej organizacji konkurencję dla Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). Jest to tym bardziej zasadne w kontekście ostatnich zapowiedzi Ukrainy, Gruzji i Mołdawii co do ewentualnego wycofania się z WNP. Nie mniej jednak powołanie tej organizacji nie ma nic wspólnego z rzekomą nową rosyjsko-ukraińską wojną gazową, którą zapowiadają i poniekąd rozpalają media. Powstanie nowej formy współpracy między państwami GUAM nie jest ani konsekwencją niedawnych potyczek na linii Moskwa-Kijów, ani tym bardziej prowokacją do kolejnych napięć. Przekształcenie GUAM w organizację międzynarodową z siedzibą w Kijowie było jednym z priorytetów prezydentury Wiktora Juszczenko. Świadczy to o konsekwencji jego deklaracji politycznych, z drugiej strony zaś rozproszeniu o ukraińskich złudzeń europejskich. Juszczenko od pierwszych dni zapowiadał, że Ukraina dąży do zdobycia pozycji lidera w regionie, czemu ma służyć między innymi instytucjonalizacja współpracy w ramach GUAM-u. Jeśli chodzi o kolejną podwyżkę cen na gaz, to jest ona nieunikniona. Wynika to z pozycji Kremla, którą zajął on podczas podpisania porozumienia z Kijowem jeszcze na początku roku. Właśnie na tym polega niejasność tych umów i wątpliwy sukces ukraińskich negocjatorów, którzy tak naprawdę podwyżkę tę odsunęli w czasie, nie zyskując nic w zamian.

Rosja ma teraz pole do popisu. Poprzednie zagrania pokazały, że Ukraina tak naprawdę jest skazana sama na siebie. Europa interesuje się nią tylko pod kontem własnego bezpieczeństwa energetycznego. Rosja czuje się nie tylko bezkarna, ale i bardziej pewna. Ostatnia zapowiedź Jose Barroso, że Unia nie może rozszerzać się w nieskończoność jest przyjmowana jako odpowiedź na ukraińskie aspiracje integracyjne. Oznacza to, że obecnie Ukraina została na lodzie. W takich okolicznościach naciski ze strony Rosji wcześniej czy później doprowadzą do tego, że Kijów zmieni swoje priorytety w polityce zagranicznej na rzecz Moskwy. Oczywiście odbije się to negatywnie na polsko-ukraińskiej współpracy, co częściowo można już zauważyć chociażby poprzez zaprowadzenie blokady dla polskiego mięsa. Dla Ukrainy Rosja jest strategicznym partnerem gospodarczym. Wszystko wskazuje na to, że tak pozostanie. Stąd w sytuacji konfliktowej pierwszeństwo zawsze będzie miała współpraca ukraińsko-rosyjska, aniżeli ukraińsko-polska, czy szerzej ujmując ukraińsko-unijna. Jest to podyktowanie przede wszystkim względami ekonomicznymi, które wkrótce mogą przekształcić się również w argumenty natury politycznej. Stąd jeszcze mocnej niż przedtem na porządku dziennym powinna znaleźć się kwestia zacieśnienia współpracy na linii Warszawa-Kijów. Właśnie poprzez kontakty dwustronne Polska będzie mogła włączyć Ukrainę do szerszej współpracy unijnej. W pierwszej kolejności warto by zainteresować europejskie stolicy projektem Odessa-Brody-Gdańsk. W interesie całej UE jest bowiem zabezpieczenie dostaw gazu, alternatywnym źródłem którego jest właśnie ropa kaspijska transportowana przez nowy ropociąg. Jest to o wiele tańsze i szybsze do realizacji przedsięwzięcie, aniżeli rosyjsko-niemieckie porozumienie w sprawie nitki przesyłowej pod dniem Bałtyku.

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl