Po powołanie nowego rządu Kazimierz Marcinkiewicz nie krył nadziei na pozytywne zmiany.
Premier stwierdził, że nowy rząd gwarantuje „uspokojenie nastrojów społecznych i nastrojów w Sejmie". Kazimierz Marcinkiewicz podziękował ustępującym ministrom za pół roku pracy. Premier zapewnił, że większa ilość resortów nie świadczy o tym, że państwo nie jest „tanie”. Zaznaczył, że dotychczasowe dążenie do realizowania postulatu solidarnego państwa zostanie wzmocnione postulatami Samoobrony i LPR. "Stoimy przed ogromną szansą" skwitował premier.
Prezydent Lech Kaczyński zaznaczył, że „rząd nie będzie miał łatwego życia”. „Mamy w Polsce rząd, który ma większość parlamentarną. Zmieniła się sytuacja polityczna, która w ciągu ostatnich sześciu miesięcy utrudniała realizację zmian w kraju, realizację naprawy naszego państwa” dodał prezydent. Zdaniem Lecha Kaczyńskiego oczekiwania co do innej koalicji nie doszły do skutku ze względu na postawę partii, która „zajęła drugie miejsce w wyborach”.
Zdaniem Andrzeja Leppera nowy rząd jest w stanie w krótkim czasie doprowadzić do zmian. "Mamy rząd większościowy, wyzwania przed nami na pewno duże, oczekiwania społeczeństwa duże, ale myślę, że w tym składzie jesteśmy w stanie bardzo szybko doprowadzić do zmian” – dodał nowy wicepremier. Przewodniczący Samoobrony zaznaczył, że priorytetem jest prawidłowe wykorzystanie środków z UE na inwestycję infrastrukturę i rolnictwo.
Roman Giertych zapowiada zmiany w edukacji. "Szkoła wymaga zmian, które zapobiegną narkotykom, przemocy, pozwolą formować nowe pokolenie Polaków" – dodał wicepremier. Zdaniem Giertych, Polskę czekają pozytywne zmiany.