Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Historia / Kanał panamski a stosunki USA - Panama (cz.2)               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
22-04-2006

 

23-06-2011

 

26-04-2011

 

19-04-2011

 

05-04-2011

 

29-03-2011

 

22-03-2011

 

+ zobacz więcej

Kanał panamski a stosunki USA - Panama (cz.2) 

01-05-2006

  Autor: Michał Kuliński

Ważnym elementem stosunków panamsko-amerykańskich stała się także kwestia lokalizacji na terytorium Panamy (poza Strefą) amerykańskich baz wojskowych.  Na podstawie traktatu z 1903 roku Stanom Zjednoczonym przysługiwało takie prawo, jednak zmiany z 1936 uniemożliwiały realizacje tych zamierzeń. Rząd USA dopiero w obliczu II Wojny Światowej, a dokładnie od 11 października 1940 roku zaczął zabiegać o taką możliwość. Rozpoczęły się rokowania, a wraz z nimi wzajemne ustępstwa, jednak Panama zaczęła wysuwać kolejne żądania ze strony USA – tzw. 12 punktów (m.in. uiszczanie wielomilionowych opłat za dzierżawę, przekazanie Panamie akweduktów w stolicy i w Colón, czy zbudowanie mostu lub tunelu przez Kanał).

 

 

Ostatecznie 18 maja 1942 roku zawarto dwie umowy: Porozumienie o dzierżawie miejsc obrony oraz Konwencję o kompensatach. Na mocy pierwszej z nich USA uzyskały czasowe użytkowanie do celów obrony 15 tys. ha. – tzn. do roku po zawarciu układu pokojowego kończącego II Wojnę Światową. Druga umowa regulowała świadczenia, jakie Panama otrzymywała w zamianza dzierżawę, czyli spełnienie 8 z 12 punktów stawianych przez Panamę. W sumie poza Strefą Kanału zbudowano około 130 obiektów wojskowych. 23 sierpnia 1946 roku, czyli na kilka dni przed wygaśnięciem porozumienia ambasador USA w Panamie Hines zwrócił się z prośbą o przystąpienie do rozmów, z powołaniem się na zagrożenie bezpieczeństwa międzynarodowego. W odpowiedzi minister spraw zagranicznych Panamy Alfaro zażądał jednak zwrotu baz z dniem 1 września. W listopadzie 1946 roku stosunki między obydwoma państwami zostały jeszcze bardziej zaostrzone. Wiązało się to ze złożeniem przez rząd amerykański sprawozdania Sekretarzowi Generalnemu ONZ o niesamorządnych terytoriach administrowanych przez USA, zaliczając do nich także Strefę Kanału Panamskiego. W maju 1947 roku rząd Panamy zmienił zdanie i ogłosił, iż wobec zaostrzenia sytuacji w stosunkach międzynarodowych nie jest pożądane wycofanie się sił USA z zajmowanych baz. Zmiana stanowiska miała swe podłoże w podpisaniu Karty OPA, a także zacieśnieniu więzów między państwami amerykańskimi w celu zapobiegania agresji i jej groźbą. 10 grudnia podpisano Porozumienie o miejscach obrony, w wyniku czego dymisję złożył oponent układu minister Alfaro, a w kraju odbyły się masowe i zaciekłe manifestacje. Ostatecznie 22 grudnia Zgromadzenie odrzuciło układ, a w uzasadnieniu stwierdzono, iż nie została w nim zachowana zasada równości państw.

Lata pięćdziesiąte przyniosły kolejne zmiany w dążeniu dyplomacji panamskiej do rewizji nierównoprawnych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. W 1953 roku minister spraw zagranicznych Fábrega wysunął propozycję przystąpienia do rokowań nad czterema tematami: zapewnienia Panamie korzyści ekonomicznych, podwyższenia renty rocznej, stosowania układu z 1903 roku zgodnie z jego celami oraz zrównania praw i płac pracowników panamskich i amerykańskich w Strefie. Departament Stanu zgodził się na negocjacje, jednak Panama zaczęła zgłaszać kolejne postulaty. Ostatecznie USA zgodziły się jedynie z niektórymi propozycjami ekonomicznymi. Traktat podpisano 25 stycznia 1955 roku. W zamian za korzyści ekonomiczne dla Panamy, USA po raz ostatni uzyskały prawo użytkowania bazy wojskowej (Rio Hato na 15 lat). Była to druga i ostatnia umowa częściowo zmieniająca postanowienia układu Hay-Bunau-Varilla.

Zagadnienie rewizji układu w sprawie Kanału nabierało coraz powszechniejszego charakteru. Świadczą o tym m.in. strajki studenckie z 1958 i 59 roku, związanez zakazem umieszczania flag panamskich w Strefie. Prezydent Eisenhower, mając na względzie poprawę stosunków z panamą, zezwolił w 1960 roku na wywieszanie flagi Panamy w jednym miejscu Strefy. Do poprawy wzajemnych stosunków przyczyniła się także ogłoszona przez Kennedyego nowa polityka wobec Ameryki Łacińskiej, a szczególnie zredagowanie Karty sojuszu dla postępu na nadzwyczajnej sesji OPA. Stwarzała ona nadzieje na współuczestniczenie państw latynoamerykańskich w rozwiązywaniu podstawowych problemów regionu, w tym w ich stosunkach z USA. Wobec tak sprzyjającej sytuacji międzynarodowej prezydent Panamy Chiari wystosował list do Kennedyego, proponując przystąpienie do rokowań. Stany Zjednoczone były skłonne dokonać kolejnej rewizji układu z 1903 roku, ale tylko wtedy gdy uzyskają prawo wybudowania nowego kanału na poziomie morza. Rząd panamski w zasadzie nie sprzeciwiał się temu, powołano nawet wspólna komisję, która miała przygotować pakiet uzgodnień najpilniejszych problemów. Podjęto wstępne ustalenia jednak 9 stycznia 1964 roku doszło do starć między mieszkańcami stolicy Panamy a policją amerykańską. Geneza rozruchów tkwi w zatrzymaniu i pobiciu uczniów gimnazjum państwowego Institutio Nacional, którzy próbowali zawiesić flagę panamską w Balboa. Podobne zajścia wybuchły także w Colón. Siły amerykańskie zablokowały most  na Kanale  oraz odcinek drogi w okolicach Colón, odcinając w ten sposób obydwie części kraju. Prowadzono ostrzał z broni maszynowe, a samoloty amerykańskie kontrolowały przestrzeń powietrzną. W rezultacie zginęło 21 Panamczyków, a ponad 400 zostało rannych. 10 stycznia rząd panamy oskarżył USA o dokonanie agresji, zażądał odszkodowaniai ukarania winnych, a także zerwał stosunki dyplomatyczne. W tym samym dniu poinformowano o agresji OPA i zaradzano zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rada Bezpieczeństwa poza wysłuchaniem skargi Panamy i dyskusji, ograniczyła się jedyniedo upoważnienia jej przewodniczącego do wezwania prezydentów obydwu państw w celu pokojowego uregulowania sporu. Kroki mediacyjne podjęła także Międzyamerykańska Komisja Pokojowa OPA. Nie udało się dyplomacji panamskiej osiągnąć oskarżenia USAo dokonanie agresji ani na forum ONZ, ani też ramach OPA. Po jednostronnych deklaracjach prezydentów Chiari i Johnsona wydano 3 kwietnia deklarację wspólną, na mocy której przywrócono stosunki dyplomatyczne oraz postanowiono niezwłocznie przystąpić do rokowań nad nowym traktatem – równym i sprawiedliwym. O konieczności wygaśnięcia układu z 1903 roku oraz przyznania panamie suwerenności nad Strefą Kanału żadna ze stron nie miała wątpliwości. Był to punkt zwrotny w płaszczyźnie stosunków dyplomatycznych między dwoma krajami, gdyż umożliwiał pomniejszenie stanu nierówności między stronami.

Do rokowań przystąpiono już 12 czerwca 1964 roku. Pewien postęp w negocjacjach przyniosła deklaracja prezydentów Johnsona i Roblesa z 24 września 1965 roku. Stwierdzono w niej, iż Panama będzie dzielić wespół z USA obowiązki w zakresie administrowania, utrzymywania i funkcjonowania Kanału, a także uczestniczyć w zyskach bezpośrednich  i pośrednich. Określono także główne cele i zasady toczących się rokowań m.in., że traktat z 1903 roku zostanie uchylony, Panama będzie sprawować w sposób efektywny suwerenność nad terytorium Strefy, nowy traktat wygaśnie w czasie określonym. W styczniu 1966 roku USA przekazały projekty trzech układów, a w czerwcu strona panamska przedstawiła swoje kontrprojekty. Rozmowy trwały aż do 22 czerwca 1967 roku, gdy przedstawiono projekty traktatów: w sprawie eksploatacji Kanału Panamskiego, w sprawie neutralności i obrony Kanału Panamskiego oraz w sprawie budowy kanału bezśluzowego. Projekty te zakładały suwerenność Panamy nad całym jej terytorium. USA zachowałoby jednak do 2067 roku prawo kontroli nad samym kanałem oraz wykorzystywania obszaru panamskiegodo zakładania baz wojskowych. Panamczycy nie chcieli tych ustępstw uznać, ponadto w grudniu 1967 roku Kolegium Narodowe Adwokatów, a w lutym 1968 roku komisja ekspertów Uniwersytetu Panamskiego ogłosiły raport, w których zakwestionowano kilka postanowień.  

Przełomowym wydarzeniem okazało się przejęcie władzy przez wojsko w drodze zamachu stanu z 11 października 1968 roku, w rezultacie którego władze objęło postępowe skrzydło kół wojskowych z prezydentem Torrijosem na czele. Przyczyn tego zjawiska należy upatrywać w frustracji wewnętrznej w łonie samych sił zbrojnych, kryzysu politycznego lat 67-68 (niepowodzenie realizacji reform wewnętrznych i wynegocjowanego projektu układuw sprawie Kanału) oraz przede wszystkim ze względu na zakrojoną na szeroką skalę wymianę personalną w aparacie państwowym. Rząd kierowany przez Torrijosa podjął wiele inicjatyw w zakresie polityki zagranicznej, które przyniosły dość daleko idące pozytywne przeobrażenia. W stosunkach z USA zmiany te polegały na poszukiwaniu nowej podstawy rokowań, ze względu na odrzucenie wynegocjowanych projektów z 1967 roku. W czerwcu 1970 roku sekretarz stanu Rogers powiadomił panamskiego ministra spraw zagranicznych Tacka o gotowości kontynuowania rozmów w sprawie zawarcia nowych układów. Administracja Nixona pierwsza wyszła z taka inicjatywą, ze względu na wybór Panamy jako miejsca, gdzie będzie przebiegać „najtańsza” trasa przyszłego kanału bezśluzowego. Nastąpiło także niespotykane wcześniej zaktywizowanie się Panamy w polityce międzynarodowej. Nowe kierunki w polityce zagranicznej polegały na dążeniu do niezależności wobec dyplomacji amerykańskiej, a także na pozyskiwaniu poparcia politycznego wielu państw dla swoich celów w rokowaniach z USA.

Dnia 27 stycznia 1971 roku rozpoczęto oficjalnie negocjacje. Panam przedstawiław nich dalej idące żądania niż w poprzednich rokowaniach, wykorzystywała i mobilizowała opinie międzynarodową oraz zabiegała o poparcie dyplomatyczne innych państw. Dyplomacja panamska tym razem pierwsza przedstawiła dokument zawierający następujące postulaty:
-Czas obowiązywania układu powinien być ściśle określony i krótki;
-Panama powinna sprawować całkowitą i efektywną jurysdykcję nad obszarem Strefy;
-Stanom Zjednoczonym zostaną przyznane tylko ściśle określone prawa;
-W zakresie ochrony Kanału i jego instalacji obydwie strony podejmą wspólne działania;
-Panama otrzyma korzyści (wypłacenie jednorazowej sumy, rocznych sum za użytkowanie, roczne sumy od tony oraz korzyści pośrednie);
-Panamadeklaruje neutralność Kanału;

Z kolei USA przede wszystkim były zainteresowane budową kanału na poziomie morza; chciały zawrzeć układ na pięćdziesiąt lat z możliwością przedłużenia; pragnęły zachować około 2/3 obszaru Strefy i część praw jurysdykcyjnych; poza tym chciały swobodnego korzystania z całego obszaru Panamy  w kwestiach obronnych. Niewiele więc zapowiadało możliwość porozumienia, nie można było znaleźć żadnych punktów wspólnych. Wyjście  z kryzysu z przełomu lat 1972-73 było możliwe dzięki wzajemnym ustępstwom, które doprowadziły do podpisania 7 lutego 1974 roku Wspólnej zapowiedzi o zasadach przyszłego układu. Dalsze negocjacje były burzliwe i bardzo mozolne, ale ostatecznie 7 września 1977 roku prezydenci Carter i Torrijos podpisali w Waszyngtonie traktaty o Kanale Panamskim oraz o jego neutralności i ciągłym funkcjonowaniu. Osiągnięto następujące rozwiązania:
-Umowy z 1903, 1936 i 1955 roku oraz inne porozumienia utraciły swoją moc, a tym samym zaprzestały działania Strefa Kanału Panamskiego, Zarząd Strefy oraz --Kompania Kanału Panamskiego;
-Termin obowiązywania Traktatu o Kanale Panamskim upływał 31 grudnia 1999 roku;
-Stany Zjednoczone zachowały prawo zarządzania, eksploatowania, ulepszania, utrzymywania, ochrony i obrony Kanału oraz jego urządzeń i instalacji, a także prawo do zapewniania właściwego przepływu statków przez Kanał. W tym celu wykorzystywać będą 35% powierzchni dawnej Strefy;
-Ochrona i obrona Kanału należy do obydwu państw, z tym że główna odpowiedzialność spoczywa na Stanach Zjednoczonych;
-Potwierdzono prawa suwerenne Panamy nad całym terytorium;
-Nie przyznano USA prawa wybudowania nowego kanału na poziomie morza, a jedynie możliwość ulepszenia obecnego;
-Zadeklarowano stałą neutralność Kanału.
Oba traktaty zostały zaakceptowane przez Panamę w ogólnonarodowym plebiscycie 23 października 1977 roku. Senat USA ratyfikował je po długiej walce wewnętrznej dopiero 16 marca i 18 kwietnia 1918 roku i to tylko jednym głosem ponad wymagana większość. W specjalnej rezolucji zastrzegł jednak prawo USA do użycia sił zbrojnych w celu „otwarcia kanału”, ale bez prawa interwencji w sprawy wewnętrzne Panamy. Traktaty Torrijos-Carter otworzyły nowy, zasadniczo odmienny etap w stosunkach panamsko-amerykańskich. Zwiększyły się znaczne korzyści ekonomiczne Panamy, zarówno dzięki możliwościom rozwinięcia działalności gospodarczej na całym obszarze byłej Strefy, jak i z tytułu inaczej obliczanej renty rocznej. Przede wszystkim jednak zniesiono dwie podstawowe zasady determinujące sposób wykonywania kontroli Kanału przez USA, a mianowicie zasadę wieczności i suwerenności tytularnej Panamy nad obszarem kanałowym.   

Droga do ostatecznego rozwiązania problemu Kanału Panamskiego
 
Choć traktaty Torrijos-Carter usunęły wiele ważnych sprzeczności ze stosunków panamsko-amerykańskich, w dalszym ciągu istniały zagrożenia ich normalnego, partnerskiego funkcjonowania. Oczekiwano, że lata osiemdziesiąte będą dekadą, w której Panama przywróci demokrację i będzie w pełni korzystała z korzyści ekonomicznych jakie przyniesie realizacja postanowień traktatu. Przewidywano, że większość głównych stanowisk związanych z administrowaniem Kanału zostanie przekazana Panamczykom, a także, że kolej, porty i 58 procent Strefy Kanału wejdzie pod jurysdykcje Panamy. Zapowiadano pojawienie się w Panamie nowego biznesu, a także przywrócenie funduszy amerykańskich jakie przekazywano w przeszłości. Większość z tych prognoz zrealizowała się, ale nie przyniosły one pokoju i dobrej koniunktury Panamie, czy przyjaznych stosunków z USA. W latach osiemdziesiątych doszło wiele nowych okoliczności, wynikłych z ostrego przebiegu konfliktów politycznych w sąsiednich państwach regionu. Zdobycie władzy przez Sandinowski Front Wyzwolenia Narodowego w Nikaragui, nasilenie się walki partyzanckiej w Salwadorze i Gwatemali spowodowały aktywne zaangażowanie się USA w Ameryce Środkowej. Tym bardziej zatem wzrosło znaczenie baz amerykańskich w Panamie. Stosunkowo bliska perspektywa ich likwidacji rodziła USA pytania o możliwości gwarantowania w przyszłości amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego w przypadkach jego zagrożeń w tej części świata. Wątpliwości te były tym silniejsze, im bardziej rząd Panamy zabiegał o prowadzenie względnie niezależnej polityki zagranicznej, m.in. poprzez udział tego państwa w tzw. Grupie Contadora. Poza tym dekada rozpoczęła się od prezydentury Regana, który był żarliwym oponentem traktatu z 1977 roku. Regan kontynuował realizację traktatów, ale jego administracja poprzez swoje działania ignorowała bardzo czuły nacjonalizm panamski i doprowadziła powoli do bardzo złych relacji między Panamą, a USA. Wśród negatywnych działań jakie podjęli Amerykanie należy wymienić: szkolenie salwadorskich jednostek wojskowych w USA i lokowanie ich w Strefie Kanału; szkodzenie ekonomicznym i dyplomatycznym relacjom Panamy z Kubą; nominowanie Tambsa – przeciwnika traktatu, jako ambasadora USA w Panamie. Poza tym po śmierci Torrijosa w 1981 roku, do 1988 roku aż pięciokrotnie zmieniał się szef państwa, w tym tylko raz dzięki wyborom powszechnym. Zauważalna była także tendencja powrotu do kształtu systemu politycznego sprzed zamachu stanu z 1968 roku, co właściwie już osiągnięto w latach 1983-84 oraz stopniowego eliminowania pozycji Demokratycznej Partii Rewolucyjnej – partii założonej przez Torrijosa. Panamę ogarnął brak stabilności politycznej, co przejawiało się wpływem armii na władzę państwową i rządami dyktatorskimi. Cały ten proces dokonywał się w toku ostrej walki politycznej, z której zwycięsko wyszedł generał Manuel Norwega. 15 grudnia 1989 roku został mianowany przez Parlament Panamy na szefa rządu. Następnie ogłosił stan wojny ze Stanami Zjednoczonymi, a kolejnego dnia panamscy żołnierze zabili nieuzbrojonego oficera marynarki amerykańskiej. Odwet USA był bardzo szybki. 17 grudnia prezydent Bush rozkazał wysłać oddziały amerykańskie do Panamy i schwytać Noriegę oskarżanego za przemyt narkotyków do USA i sfałszowanie wyników wyborów, by chronić życie Amerykanów i ich własność, a także by przywrócić panamską wolność. Operacja amerykańska rozpoczęła się 20 grudnia i zakończyła szybkim przejęciem głównych miejsc oporu. Norwega schronił się w nuncjaturze watykańskiej, ale 3 stycznia poddał się i został przetransportowany do USA, gdzie w 1992 roku został uznany za winnego i skazany na karę więzienia. W sumie w całej akcji zginęło około 600 żołnierzy i cywilów panamskich, a także 23 żołnierzy amerykańskich. Jeszcze pierwszego dnia inwazji Endara został zaprzysiężony jako nowy prezydent Panamy. Jak się później okazało ponad pięćdziesiąt procent społeczeństwa poparło inwazję USA.

Na początku lat dziewięćdziesiątych Panama była świadkiem znaczących zmian. Po raz pierwszy od 1968 roku stanowiska rządowe sprawowali tylko cywile. Mimo tego, że prezydent Endara odczuwał brak silnego kierownictwa potrzebnego do poradzenia sobie  z trudnymi problemami, a zwłaszcza z silna korupcją, to jego rządy przyczyniły się do postawienia pierwszych kroków w kierunku budowy demokratycznych podstaw państwa m.in. poprzez wzmocnienie niezależności Trybunału Elektorów. Siły wojskowe zostały poddane głębokiej reformie, co doprowadziło do cywilnego kierownictwa wojskiem.

Traktat Carter-Torrijos przewidywał 20 letni okres przejściowy na przygotowanie się Panamy do przejęcia zarządzania Kanałem. Utworzona w 1979 roku Komisja Kanału Panamskiego (złożona z czterech Panamczyków i 5 Amerykanów), będąca jednocześnie agendą amerykańskiego Departamentu Obrony, zajmowała się do końca 1999 roku jego bezpieczeństwem. Problemem pozostawała jednak nadal rozbudowana infrastruktura wojskowa USA w strefie Kanału. W związku z tym w 1993 roku powołano Regionalną Agencję Międzyoceaniczną dla zagospodarowania pozostałości po obecności amerykańskiej. Wzięły w niej udział firmy z różnych państw, m.in. spółki z Chin, które w 1996 roku przejęły w znacznym stopniu zarządzanie końcowymi portami Cristobal i Balboa. Pod koniec 1999 roku w Kongresie USA podniosły się z tego powodu głosy, że Chińczycy przejęli kontrolę nad Kanałem Panamskim. W grudniu 1993 roku dopisany został do konstytucji Panamy nowy rozdział, który stwierdzał, że Kanał Panamski stanowi nieodłączne dziedzictwo narodu panamskiego i pozostanie otwarty dla pokojowego ruchu statków wszystkich bander. Na mocy tej poprawki utworzono panamski zarząd kanału, który miał zastąpić istniejące już komisje. Stało się to w 1997 roku na mocy specjalnego aktu wykonawczego. Dzięki odpowiednio przygotowanemu okresowi przejściowemu nie obawiano się gwałtownych zmian w systemie administracji Kanału po przejęciu go przez Panamę. W tym celu m.in. zwołano konferencje Panama 2000 w maju 1996 roku, gdzie przedyskutowano ewentualne konsekwencje przekazania Kanału i związane z tym zadania praktyczne.

Ostatecznie 14 grudnia 1999 roku prezydent Panamy Moscoso i były prezydent USA Carter podpisali dokument o zrzeczeniu się Kanału panamskiego przez USA. Świadkami tego aktu był król Hiszpanii i kilku szefów państw Ameryki Łacińskiej. Dokumenty o przejęciu Strefy Kanału podpisał 1 stycznia 2000 roku prezydent Moscoso i sekretarz obrony Caldera. Panamczycy po 97 latach uzyskali pełną suwerenność nad swoim całym terytorium, zaś Amerykanie utrzymali prawo do bezpiecznej żeglugi, chociaż musieli wycofać swoje bazy i oddziały ze strefy Kanału.

Należy jednak zauważyć, jak pisze Mark Falcoff – ekspert w zakresie stosunków międzynarodowych w Ameryce Łacińskiej, że koniec obecności USA w Panamie, a w szczególności zamknięcie baz, implikuje także pewne koszty, zwłaszcza te ekonomiczne (300 milionów $). Chodzi tu głównie o utratę miejsc pracy dla Panamczyków i rynku zbytu dla zaopatrzenia i serwisu dostarczanego Amerykanom w Panamie. To także psychologiczne koszty –  poleganie tylko na własnych wysiłkach w rozwiązywaniu ważnych i trudnych problemów i utrata specjalnych związków z USA. Bardzo wysokie koszty wiążą się także z ochroną i modernizacją Kanału, które do tej pory ponosiły głównie USA. Dlatego jednym z kluczowych pytań, które stawiali sobie Panamczycy w latach dziewięćdziesiątych, było to czy należy zmienić postanowienia układu z 1977 roku i pozostawić obecność wojskową USA w Panamie po 1999 roku. W zależności od danego roku, od ok. pięćdziesięciu do osiemdziesięciu procent Panamczyków nie chciało całkowitego wycofaniem się USA z Panamy. Postulowali oni by pozostawić militarny wymiar obecności USA w Panamie, co doprowadziło z kolei do pewnych negocjacji w latach 1995-98, ale bezowocnych.   
        
Ostatnie wybory prezydenckie w Panamie, w maju 2004 roku wygrał syn Omara Torrijosa, Martin Torrijos pokonując byłego prezydenta Endarę. Zobowiązał się zmodernizować Kanał Panamski, a także doprowadzić do podpisania porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi odnośnie wolnego handlu. Jednak został zmuszony do odłożenia swych planów, ze względu na problemy wewnętrzne z jakimi boryka się Panama odnośnie systemu opieki społecznej. Obecnie Kanał Panamski jest za wąski i za płytki by mogły nim pływać statki o dużej wyporności i by nie tworzyły się korki. Stan ten pogarszają  jeszcze w większym stopniu skutki El Nino – tj. susze, a co za tym idzie obniżenie się poziomu wody w Jeziorze Gatun, które znajduje się na trasie Kanału. Kanał modernizowano już wciągu  ostatniej dekady XX wieku, ale były to działania nadal na zbyt małą skalę. Richard Wainio – dyrektor Amerykańskiej Izby Handlowej w Panamie twierdzi, iż taka modernizacja jest możliwa, ale dopiero za kilka lat. Najpierw należy znaleźć źródła finansowania tego przedsięwzięcia, które wymaga ogromnych nakładów (1 miliard $). Jednak Wainio stwierdza także, że zanim znajdą się pieniądze, a także zanim zostanie ukończona modernizacja minie wiele lat,   a nie ma gwarancji, że przy tak szybko zmieniającym się świecie będzie potrzeba wykorzystywania Kanału i czy nie będzie on znów za wąski i za płytki. Modernizacja Kanału ugrzęzła więc w miejscu, a korzyści gospodarcze, jaki by przyniosła Panamie zostały rozwiane. 

Źródło zdjęcia: Stan Shebs / Wikimedia Commons

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl