|
Ceny paliw na światowych rynkach znowu biją rekordy. W Londynie za baryłkę płacono w pewnym momencie prawie 71 i pół dolara. Niewiele taniej było na giełdach azjatyckich oraz w Stanach Zjednoczonych, gdzie ceny surowca zwyżkują, osiągając, podobnie jak w ubiegłym roku, poziom ponad 70 dolarów za baryłkę.
Zdaniem analityków, rekordowe ceny będą się utrzymywać ze względu na konflikt między społecznością międzynarodową a Iranem, który jest czwartym największym na świecie producentem ropy. Dodatkowym czynnikiem są zamieszki w Nigerii, gdzie produkcja ropy spadła w ostatnim miesiącu o jedną czwartą.
Dyrektor Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego Jacek Wróblewski powtórzył, że obecne zamieszanie na światowym rynku paliw to najprawdopodobniej działania spekulacyjne.
Według Wróblewskiego trudno przewidzieć kiedy ropa zacznie tanieć. Dodał, że zwyżki na światowych rynkach paliw oczywiście przełożą się na ceny na naszych stacjach. Dodatkowo na to jak się będą zachowywały może mieć wpływ relacja złoetgo do euro i do dolara.
Obecnie mamy najwyższe ceny paliw od lat 80-tych.
|
