Program przyszłej koalicji jest blizniaczo podobny do programu PiS. Najwyraźniej Samoobrona zrezygnowała z kontrowersyjnych zapisów w zamian za tekę wicepremiera dla Andzeja Leppera i posady ministerialne.
W programie rządu nie ma zapisów o podatku obrotowym, minimum socjalnym ani też o rezerwach walutowych.
W części "Założenia polityki finansowej i pieniężnej" zapisano kotwicę budżetową, czyli deficyt nie większy niż 30 mld zł, oraz "dążenie do redukcji deficytu budżetowego w perspektywie średniookresowej". Ma to ukrócić pokusy Samoobrony na zwiększanie wydatków socjalnych na kredyt, czyli poprzez wzrost deficytu budżetowego i długu Polski.
Koalicjanci chcą prowadzić politykę pieniężna przyjazną szykiemu rozwojowi gospodarczemu. Podatki mają być upraszczane i obniżane. Program wynegocjowany przez PiS i Samoobronę będzie jeszcze uzupełniany o postulaty trzeciego koalicjanta: PSL lub LPR.
|