Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Kraj / Polska w Europie i na świecie / Tragedia smoleńska - co dalej?               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
09-07-2010

 

08-05-2010

 

10-04-2010

 

10-04-2010

 

12-04-2011

 

28-11-2010

 

23-10-2010

 

+ zobacz więcej

Tragedia smoleńska - co dalej? 

15-04-2010

  Autor: Paweł Krysiński
Dzień 10 kwietnia 2010 roku zapisał się jako jeden z najczarniejszych dni w historii nowożytnej Polski. W katastrofie samolotu spieszącego na uroczystości obchodów zbrodni katyńskiej zginęło 96 osób, w tym prezydencka para. Prócz nich na pokładzie samolotu znajdowali się parlamentarzyści, prezydenccy urzędnicy, kombatanci, przedstawiciele rodzin katyńskich, funkcjonariusze BOR. Nikt nie ocalał…

 

 

Pamiętam doskonale ten dzień: około godziny dziesiątej zadzwoniła do mnie siostra i roztrzęsionym, podniesionym głosem mówiła coś o wypadku. Z jej potoku słów nie mogłem wywnioskować o co chodzi i co się stało. Po chwili już wiedziałem: rozbił się samolot TU – 154, którym polscy politycy lecieli na obchody 70. rocznicy mordu katyńskiego. Z wielu powodów wydarzenie to miało pozostać niezapomniane, ale nie w taki sposób… Warunki panujące nad wojskowym lotniskiem w Smoleńsku były trudne, rosyjski kontroler lotów zaproponował alternatywne lądowisko: Kijów lub Moskwa. Piloci postanowili jednak lądować. Dziś, gdy są już wstępnie odczytane zapisy z odnalezionych czarnych skrzynek samolotu wiadomo, iż samolot był prowadzony prawidłowo, do lądowania podchodzono z iście zegarmistrzowską precyzją, lecz zabrakło odpowiedniej wysokości. Gdyby maszyna leciała 10 – 15 metrów wyżej to lądowanie, nawet po omacku, zakończyłoby się sukcesem. W kilka dni po tragedii sugerowano, iż to obecność tak znamienitych gości na pokładzie i krótki czas pozostały  do rozpoczęcia katyńskich uroczystości spowodował podjęcie decyzji o lądowaniu w tak trudnych warunkach. Jedna z tez lansowanych tuż po katastrofie mówiła o barierze językowej między wieżą kontrolną a kapitanem samolotu, ale okazała się nieprawdziwa. Porozumienie odbywało się bez kłopotów.

W mediach zaroiło się od sprzecznych, napływających jedna po drugiej informacji: zapanował taki chaos, że w pewnym momencie wiadomo było, że nie pozostaje nic tylko czekać . Czekać aż napłyną informacje od dziennikarzy, którzy dotarli na miejsce katastrofy i oczekiwać ich relacji, zdjęć i komentarzy. Gdy się już ukazały wzruszenie ściskało za gardło: dymiące szczątki samolotu, walające się części, połamane drzewa, jedno wielkie rumowisko. Bliscy tych wszystkich, którzy ulegli wypadkowi łudzili się, że ktoś ocalał, że we wraku maszyny są uwięzienie ludzie i kwestią czasu pozostaje ich wydobycie. Po kilku, jakże długich i nerwowych godzinach oczekiwania, nadzieja powoli wygasła: nie przeżył nikt. Chyba nigdy jeszcze w żadnym państwie na całym świecie nie doszło do tak wielkiej katastrofy, by w jednym miejscu zginęło tak wiele osobistości.

W niedzielę sprowadzono do kraju szczątki prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W swoją ostatnią prezydencką podróż udał się wraz z małżonką, a wrócił sam. Żałobnemu konduktowi towarzyszyły tłumy warszawiaków od lotniska Okęcie do Pałacu Prezydenckiego. Ciało prezydenta zidentyfikował jego brat, premier Jarosław Kaczyński. Trwały poszukiwania ciała prezydentowej, pani Marii Kaczyńskiej. Zidentyfikowano ją dopiero po lakierze na paznokciach i obrączce, na której było wygrawerowane jej imię. To wyjaśnia dlaczego nikt nie przeżył wypadku i dlaczego nie odnaleziono jeszcze wszystkich ciał… Żałobnemu konduktowi prezydentowej towarzyszyły równie wielkie tłumy  mimo, że był to wtorek: żałobna limuzyna zazieleniła się od rzucanych na nią wiązanek , drogę przed nią do Pałacu Prezydenckiego również znaczyły kwiaty. Trumny z prezydencką parą zostały wystawione na widok publiczny, w sobotę odbędzie się pogrzeb na krakowskim Wawelu. Miejsce pochówku już wywołało mnóstwo kontrowersji: oponenci twierdzą, że prezydent Kaczyński niczym specjalnym się nie wyróżnił i tym samym nie zasłużył, by spocząć obok królów Polski i marszałka Piłsudskiego. Nie do końca też wiadomo kto podjął decyzję o Wawelu – kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi zarzuca się, że to on – bez konsultacji z rodziną prezydenckiej pary. W środę wieczór w Krakowie odbyły się demonstracje zwolenników i przeciwników tej decyzji. Nie ma jedności, zgody, pojednania i tego wszystkiego o czym z nadzieją lecz jakże naiwnie mówili dziennikarze. Tak mówiono przy okazji śmierci papieża Polaka, pierwszej rocznicy jego śmierci, drugiej, piątej… Politycy polscy powoli zaczynają już słowne utarczki, zaczynają się polemiki w sprawie obsady wakujących wysokich stanowisk w państwie. Jakże żałosny jest ten polityczny kabaret…

Smoleńska tragedia ukazała prawdziwą twarz Rosjan: kraj, który pewne środowiska przedstawiały Polakom jako żądny zemsty, krwi Polaków i ziem Polski, spadkobiercę ZSRR i stalinizmu – jest zamieszkany przez pełnych serdeczności i współczucia życzliwych nam ludzi. Morze rosyjskich łez, kwiaty składane przez Rosjan na miejscu wypadku, na samochodach należących do polskich dziennikarzy, pełna solidarność z naszym krajem. Jakże wzruszająca była scena, gdy premier Donald Tusk pod wpływem emocji nie był w stanie samodzielnie wstać  i gdy pomógł mu premier Rosji Wladimir Putin; obaj politycy uścisnęli się jak starzy przyjaciele. Dlaczego dopiero taka tragedia musiała dać szansę na poprawę w relacjach polsko – rosyjskich?

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, kandydat rządzącej Platformy Obywatelskiej w nadchodzących wyborach prezydenckich, nie spodziewał się, że  takich okolicznościach przyjdzie mu kierować państwem polskim. To on, na mocy Konstytucji, przejął obowiązki prezydenta kraju. Przedterminowe wybory prezydenckie odbędą się w czerwcu, tymczasem opozycja apeluje, by Bronisław Komorowski nie podejmował żadnych kluczowych decyzji. My wszyscy nie spodziewaliśmy się w najbardziej pesymistycznych, najczarniejszych scenariuszach takiego zakończenia kadencji prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jakże kruche i nieprzewidywalne jest życie ludzkie.


Zginęli wszyscy obecni na pokładzie:
 
Prezydent Lech Kaczyński
Małżonka prezydenta Maria Kaczyńska

Ostatni prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra
Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński
Wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek
Władysław Stasiak Szef Kancelarii Prezydenta
Aleksander Szczygło szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
Paweł Wypych z Kancelarii Prezydenta
Mariusz Handzlik z Kancelarii Prezydenta
Wiceminister Spraw Zagranicznych Andrzej Kremer
Wiceminister Obrony Narodowej Stanisław Komorowski
Wiceminister Kultury Tomasz Merta
Szef Sztabu Generalnego WP Franciszek Gągor
Sekretarz Generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik
Prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Maciej Płażyński
Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego Mariusz Kazana

Posłowie:

Leszek Deptuła (PSL)
Grzegorz Dolniak (PO)
Grażyna Gęsicka (PiS)
Przemysław Gosiewski (PiS)
Sebastian Karpiniuk (PO)
Izabela Jaruga-Nowacka (Lewica)
Zbigniew Wassermann (PiS)
Aleksandra Natalli-Świat (PiS)
Arkadiusz Rybicki (PO)
Jolanta Szymanek-Deresz (Lewica)
Wiesław Woda (PSL)
Edward Wojtas (PSL)

Senatorowie:

Janina Fetlińska (PiS)
Stanisław Zając (PiS)

Osoby towarzyszące:

Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski
Prezes NBP Sławomir Skrzypek
Prezes IPN Janusz Kurtyka
Kierownik Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusz Krupski
Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Joanna Agatka-Indecka
Doradca prezydenta Jan Krzysztof Ardanowski
Kapelan prezydenta Roman Indrzejczyk
Barbara Mamińska z Kancelarii Prezydenta
Zofia Kruszyńska-Gust z Kancelarii Prezydenta
Izabela Tomaszewska z Kancelarii Prezydenta
Katarzyna Doraczyńska z Kancelarii Prezydenta
Dariusz Gwizdała z Kancelarii Prezydenta
Jakub Opara z Kancelarii Prezydenta
Kanclerz Orderu Wojennego Virtutti Militari, generał brygady Stanisław Nałęcz-Komornicki
Członek Kapituły Orderu Wojennego Virtutti Militari podpułkownik Zbigniew Dębski
Prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Czesław Cywiński
Ksiądz Ryszard Rumianek, rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Piotr Nurowski
Anna Walentynowicz
Janina Natusiewicz-Miller
Janusz Zakrzeński
Adam Kwiatkowski
Marcin Wierzchowski
Maciej Jakubik
Tadeusz Stachelski
Dariusz Jankowski

Kancelaria Prezydenta:

Marzena Pawlak
Lekarz prezydenta Wojciech Lubiński
Tłumacz języka rosyjskiego Aleksander Fedorowicz

Ordynariusz polowy Wojska Polskiego, ksiądz generał Tadeusz Płoski
Prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego, arcybiskup Miron Chodakowski
Ewangelickie duszpasterstwo polowe - ksiądz pułkownik Adam Pilch
Ordynariat Polowy Wojska Polskiego - ksiądz podpułkownik Jan Osiński
Sekretarz generalny Związku Sybiraków Edward Duchnowski
Ksiądz prałat Józef Gostomski
Prezes stowarzyszenia Parafiada ksiądz Józef Joniec
Kapelan warszawskiej Rodziny Katyńskiej ksiądz Zdzisław Król
Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich ksiądz Andrzej Kwaśnik

Kombatanci:

Tadeusz Lutoborski, Prezes Polskiej Fundacji Katyńskiej Zenona Mamontowicz-Łojek
Prezes Komitetu Katyńskiego Stefan Melak
Wiceprzewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Stanisław Mikke
Bronisława Orawiec-Rössler
Katarzyna Piskorska
Prezes Federacji Rodzin Katyńskich Andrzej Sariusz-Skąpski
Wojciech Seweryn
Leszek Solski Fundacja Golgota Wschodu
Teresa Walewska-Przyjałkowska
Gabriela Zych
Ewa Bąkowska, wnuczka gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego
Anna Borowska
Bartosz Borowski
Dariusz Malinowski

Przedstawiciele sił zbrojnych RP:

Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych generał Bronisław Kwiatkowski
Dowódca Sił Powietrznych RP generał broni Andrzej Błasik
Dowódca Wojsk Lądowych RP generał dywizji Tadeusz Buk
Dowódca Wojsk Specjalnych generał dywizji Włodzimierz Potasiński
Dowódca Marynarki Wojennej generał Andrzej Karweta
Dowódca Garnizonu Warszawa generał brygady Kazimierz Gilarski

Funkcjonariusze BOR:

Jarosław Lorczak
Paweł Janeczek
Dariusz Michałowski
Piotr Nosek
Jacek Surówka
Paweł Krajewski
Artur Francuz
Marek Uleryk

Cześć ich pamięci!

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl