Trzej eurodeputowani - Zbigniew Kuźmiuk, Janusz Wojciechowski i Zdzisław Podkański, założyli Polskie Stronnictwo Ludowe "Piast". Partia została zarejestrowana przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
Założyciele nowej partii zostali usunięci z PSL na początku lutego. Oficjalnie powodem było przejście w Europarlamencie do innej frakcji bez konsultacji z PSL oraz próby założenia partii bliskiej PiS. Według europosłów przyczyną były ich publiczne wypowiedzi na temat sprzedaży siedziby partii przy ul. Grzybowskiej, gdzie miało dojść do pewnych niejasności, a wszystko odbyło się bez przetargu. Sprawa została zgłoszona do prokuratury.
"Z zadowoleniem przyjmujemy rejestrację PSL Piast. Jest to fakt, na który z nadzieją oczekiwało tysiące ludowców, chcących działać w ruchu ludowym, wiernym tradycji, ale też zdolnym do sprostania wyzwaniom przyszłości", głosi komuniakt trzech europosłów. Według nich powstanie Piasta nie oznacza rozłamu w PSL. Wzywają oni, żeby "stare" PSL otrząsneło się z marazmu, zwołało nadzwyczajny zjazd na którym dojdzie do oczyszczenia i rozliczenia z politycznego i materialnego bankructwa partii.
Kuźmiuk z założycielami nawołują żeby PSL weszło w rozmowy z PiS, Samoobroną i LPR na temat koalicji rządowej. Według nich, taka koalicja da Polsce stabilizację na wiele lat. " Jeśli władze PSL nie podejmą działań naprawczych, jeśli nadal trwać będą w politycznej izolacji, PSL Piast podejmie aktywną działalność, jako polityczna alternatywa, skupiająca ideowe i racjonalne siły polskiego ruchu ludowego", podkreślają.
Przedstawiciele PSL, Jan Bury i Waldemar Pawlak, nie obawiają się nowej konkurencji. Pewnie twierdzą, że nie będzie rozłamu w PSL ani exodusu elektoratu, a według Burego, Piast ma "mikroskopijne" szanse, żeby zaistnieć na scenie politycznej.
