Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Świat / Afryka / Iñaki de Juana Chaos wyszedł na wolność               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
29-07-2009

 

11-04-2009

 

04-11-2008

  ETA atakuje w Pamplonie

30-10-2008

 

29-09-2008

 

08-03-2008

 

10-10-2007

 

+ zobacz więcej

Iñaki de Juana Chaos wyszedł na wolność 

11-08-2008

  Autor: Piotr Czubowicz

02.08.2008 r. Iñaki de Juana Chaos, działacz ETA, odpowiedzialny za zamachy bombowe i zabójstwa, w których łącznie śmierć poniosło 25 osób, w towarzystwie żony i dwóch adwokatów, przy zachowaniu najwyższych środków bezpieczeństwa, opuścił więzienie w Aranjuez koło Madrytu.

 

 

De Juana został aresztowany w Madrycie o piątej rano, w piątek 16 stycznia 1987 r. Miał wtedy 32 lata. Od tamtego czasu znajdował się w więzieniu. Pierwszy wyrok skazywał go na ponad 3 000 lat pozbawienia wolności. Jego wyjście na wolność po 21 latach więzienia, spowodowało oburzenie bliskich ofiar, jak również przeciwników terroryzmu, którzy zgrupowali się w dniu 02.08. na plaza de la Republica Dominicana w Madrycie – miejscu, w którym działacz ETA zdetonował bombę w dniu 14.07.1986 r., w wyniku czego życie straciło 12 agentów Guardii Civil. Manifestacja była zorganizowana przez hiszpańskie Stowarzyszenie Ofiar Terroryzmu. Asystowało około 200 osób.

Oprócz manifestowania bólu i poczucia niesprawiedliwości, zebrani koncentrowali się na atakach na Rząd, który obwiniają za uwolnienie przestępcy. „21 lat więzienia, to mniej niż rok kary za każdą osobę, którą zabił” – żaliła się rozgoryczona kobieta, która zapominała, że ostatnie 3 lata, które De Juana spędził za kratkami nie miały nic wspólnego z przelaniem krwi, a była to kara za groźby pod adresem Hiszpanii i wychwalanie terroryzmu w 2 artykułach opublikowanych w dzienniku „Gara”, baskijskim dzienniku sprzyjającym separatystycznym nacjonalistom i organizacji ETA. De Juana zakończył karę za spowodowanie śmierci 25 osób w sierpniu 2006 r., ale nie zdołał wyjść na wolność, gdyż w roku 2005 w obliczu rychłego zakończenia kary, wytoczono mu kolejny proces za wyżej wspomniane publikacje, a sędzia Grande-Marlaska zapewnił mu więzienie tymczasowe do czasu, gdy rozpoczął odsiadywanie następnego wyroku. Wtedy De Juana wszczął przeciągający się strajk głodowy, w wyniku którego został wbrew własnej woli hospitalizowany. Powrócił do celi. Reasumując, za wyrok 3 000 lat więzienia De Juana spędził w więzieniu lat 18. Kara została drastycznie skrócona w ramach prawa „za dobre sprawowanie”. Nie trudno zrozumieć rozgoryczenie rodzin ofiar. 

Maria Dolores de Cospedal, sekretarz generalny PP, zadeklarowała:, „jeżeli prawo pozwala na to, iż zabójca może wyjść z więzienia, trzeba prawo zmienić”.

Dla ofiar De Juany trudnym będzie zapomnienie widoku jego wyjścia na wolność. „Czuję ogromny ból i bezsilność” – mówiła podczas manifestacji Manuela Lanclarro, która w wyniku zamachu bombowego straciła brata.

Zastanawiające jest jakie będą losy terrorysty na wolności. Ciężko uwierzyć, iż De Juana zresocjalizował się, zmienił nacjonalistyczno-wyzwoleńcze poglądy, przestał być wrogiem Hiszpanii i nie będzie próbował angażować się czynnie lub biernie w działalność terrorystyczną ETA, mimo iż na pewno znajdzie się pod nadzwyczajną kontrolą hiszpańskich służb bezpieczeństwa.

 Na podstawie „El Pais”.

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl