Opis: ...malo to ma wlasnych problemow? A w jaki to niby sposob tych 350 zolnierzy ma lagodzic konflikty miedzy Afrykanami? Maja do nich przemawiac po "murzynsku albo afrykansku"? A moze za pomoca kalaszni-
kowow? Wyglada na to, ze pan minister Klich juz na samym poczatku urzedowania chce sobie gdzies nastrzelac punktow, wystawiajac cudze piersi pod ostrzal.
Panowie politycy. dajcie sobie spokoj z wysylaniem wojsk w rejony swiata, ktore naszego NARODU wogole nie obchodza! Co przecietnego Polaka obchodzi, ze gdzies w Afryce jeden glupi narod zre sie z drugim glupim narodem i wyrzynaja sie nawzajem? To samo dotyczy Iraku i Afganistanu. Niech tak dalej bedzie, a na swiecie ubedzie glupcow, ktorzy nie wiedza, ze zgoda buduje a niezgoda rujnuje. Moze jak z kazdego takiego narodu ubedzie ponad 50% obywateli to moze pukna sie w te puste glupie lby i zawra jakies madre przymierze?
A i jezeli to zawiedzie, to glupie narody powinny zaginac, zeby nie przekazywaly swoich glupich genow nastepnym generacjom. I w imie glupcow polscy zolnierze maja narazac swoje zycie i egzystencje swoich rodzin, bo tak chce pan minister Klich? Zolnierze , pogadajcie z rodzinami tych, ktorzy zgineli w Iraku lub Afganistanie. Spytajcie te rodziny, czy te pieniadze , ktore otrzymaly, byly warte ich zycia?
Mysle, ze wysylka polskiego kontyngentu bedzie odbywac sie na zasadzie dobrowolnosci. I wierze, ze madry zolnierz polski nie pozwoli sie za kilka groszy wciagnac w taka awanture. Naturalnie, znajda sie glupcy ktorzy za pare dolarow beda narazac swoje zycie nie ogladajac sie na placz swoich zon i matek. Tacy nie sa warci swojego zycia. Napewno to jest forma neokolonializmu, bo politycy chca sobie zapewnic dochody z eksploatacji bogactw naturalnych podporzadkowanych krajow. Panowie politycy! Jezeli chcecie wyciagac gorace wegle z ogniska, to prosze . ale robcie to wlasnymi rekami a nie cudzymi.
|